Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-02-02 09:08:39

Temat: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Za obopólną zgodą przenoszę dyskusję z priva na grupę :) Początek na dole.


[ksRobak]
Jest to pytanie bardziej pierwotne niż się może z pozoru wydawać.
Porównaj opowieść biblijną o pierwszych rodzicach i o ciekawości
która ich skłoniła do zerwania "zakazu"
Hmm ;)
Czy strach przed nieznanym nie jest dowodem braku
własnej WOLI (jako efekt "prania mózgu" w tym właśnie celu
by ograniczyć 'wolność'? :)
PS. jak chcesz przenieść rozmowę na grupę to smiało ;-)
re

----- Original Message -----
From: "Dębski Kacper" <K...@a...com.pl>
To: "ksRobak" <k...@t...pl>
Sent: Friday, January 30, 2004 12:17 PM
Subject: Re: Zagadka...


> :) No własnie. Tylko jakie to ma znaczenie o czym to świadczy dla kogoś,
> skoro może być wynikiem czegoś zupełnie innego - dajmy na to ciekawości,
> podatności na wazelinkę itd ... :) No ale to już temat bardziej "na
> grupę" - chyba że masz ochote pogadać na privie :)
>
> zbója po zbóju wyzboczył
> P.D.
>
> -----Original Message-----
> From: "ksRobak" <k...@t...pl>
> To: Dębski Kacper <K...@a...com.pl>
> Date: Fri, 30 Jan 2004 11:45:16 +0100
> Subject: Re: Zagadka...
>
> > dla mnie świadczy o kulturze ;-)
> > re
> >
> > ----- Original Message -----
> > From: "Dębski Kacper" <K...@a...com.pl>
> > To: "ksRobak" <k...@t...pl>
> > Sent: Friday, January 30, 2004 11:36 AM
> > Subject: Re: Zagadka...
> >
> >
> > > Dla mnie o niczym szczególnym, to tak naturalne że nawet się nad tym
> > nie
> > > zastanawiałem. A dla Ciebie ?:)
> > >
> > > odpowiedź po zbóju napisał
> > > P.D.
> > >
> > > -----Original Message-----
> > > From: "ksRobak" <k...@t...pl>
> > > To: Dębski Kacper <K...@a...com.pl>
> > > Date: Fri, 30 Jan 2004 11:22:32 +0100
> > > Subject: Re: Zagadka...
> > >
> > > > Hehehe
> > > > Wysyłam od czasu do czasu (ostatnio) krótkie komentarze na priva
> > > > do osób których posty w jakiś (pozytywny lub negatywny ) sposób
> > > > mnie inspirują. Większość(!) moich listów pozostaje bez
> > > > odpowiedzi. Ty napisałeś, że "nieładnie byłoby nieodpowiedzieć"
> > > > Hehehe
> > > > wiesz o czym to świadczy? ;D
> > > > re
> > > >
> > > > ----- Original Message -----
> > > > From: "Dębski Kacper" <K...@a...com.pl>
> > > > To: "ksRobak" <k...@t...pl>
> > > > Sent: Friday, January 30, 2004 11:09 AM
> > > > Subject: Re: Zagadka...
> > > >
> > > >
> > > > > Powiem Ci, że dla mnie od jakiegoś czasu "coś wisiało w
> > > > > powietrzu"
> > > > > ...
> > > > > nawet gdybys nie pisał do mnie na priv :) Pozatym zapukałeś do
> > > > > mnie i
> > > > > nieładnie byłoby nieodpowiedzieć, chociazby krótkim "kto tam?" :)
> > > > >
> > > > > Pozdrawiam po zbóju
> > > > > P.D.
> > > > >
> > > > > -----Original Message-----
> > > > > From: "ksRobak" <k...@t...pl>
> > > > > To: Dębski Kacper <K...@a...com.pl>
> > > > > Date: Thu, 29 Jan 2004 13:48:54 +0100
> > > > > Subject: Re: Zagadka...
> > > > >
> > > > > > Nie oczekuję na odpowiedzi :)
> > > > > > Chciałem Ci tylko dać poznać, że czytam i chwalę Twoje posty
> > > > > > choć nie adresowane do mnie to przecież jest w nich i sens
> > > > > > i treść i empatia i agresa i wyczucie i rozwaga -- jednym
> > > > > > słowem
> > > > > > przyjemnie się człowiek czuje gdy widzi, że są jeszcze na
> > > > > > świecie
> > > > > > ludzie którzy wiedzą czego chcą. :-)
> > > > > > re
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > > ----- Original Message -----
> > > > > > From: "Dębski Kacper" <K...@a...com.pl>
> > > > > > To: "ksRobak" <k...@t...pl>
> > > > > > Sent: Thursday, January 29, 2004 1:45 PM
> > > > > > Subject: Re: Zagadka...
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > > > Byłem chory przez 2 tygodnie i pewnie mi się klepki
> > > > > > > poprzestawiały :)
> > > > > > > ... a tak wogóle to nie wiem co mam Ci odpisać :)
> > > > > > >
> > > > > > > List po zbóju zmanipulował PD :)))
> > > > > > >
> > > > > > > -----Original Message-----
> > > > > > > From: "ksRobak" <k...@t...pl>
> > > > > > > To: Przemysław Dębski <k...@a...com.pl>
> > > > > > > Date: Thu, 29 Jan 2004 10:34:40 +0100
> > > > > > > Subject: Re: Zagadka...
> > > > > > >
> > > > > > > > Nawet nie wiesz Kacper jak mi się podobają Twoje posty ;D
> > > > > > > > EvaTM też ostatnio jakaś pozytywnie zakręcona ;)
> > > > > > > > list po zbóju spreparował Edek Robak :)
> > > > > > > >
> > > > > > > >
> > > > > > > > ----- Original Message -----
> > > > > > > > From: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
> > > > > > > > Newsgroups: pl.sci.psychologia
> > > > > > > > Sent: Thursday, January 29, 2004 10:03 AM
> > > > > > > > Subject: Re: Zagadka...
> > > > > > > >
> > > > > > > >
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w
> > > > > > > > > wiadomości
> > > > > > > > > news:bv8int$9rd$1@news.onet.pl...
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > > > Nie jest ? :) Nie będe walił nickami :)
> > > > > > > > > >
> > > > > > > > > > Rozumiem iz uwazasz ze zbyt wielka swiadomosc moglaby
> > > > > > > > > > zbyt
> > > > > > > > > > wiele zmienic 'na gorsze' w sytuacji ofiar_losu. ;)
> > > > > > > > > > Grozna sprawa - mozna narobic w gacie ze strachu.
> > > > > > > > > > :)))))
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > Ty się Zając śmiejesz. Zauważ - "wielka świadomość" i
> > > > > > > > > "poczucie wielkiej świadomości". Pies go tam ganiał,
> > > > > > > > > jak klient przez takie poczucie świadomości wywróci do
> > > > > > > > > góry nogami własne życie, pal go licho jego sprawa -
> > > > > > > > > tylko że stąd już jest
> > > > > > > > > o krok do fanatyzmu. Myślisz, że czymś się różni
> > > > > > > > > fanatyczny wyznawca islamu
> > > > > > > > > od fanatycznego wyznawcy de Mello ? Pierwszy lata jak kot
> > > > > > > > > z pęcherzem
> > > > > > > > > oklejony plastykiem pod ambasadą, a drugi puszcza kobitę
> > > > > > > > > kantem bo on
> > > > > > > > > przebudzony i tenteges ona go niewolnikiem chce uczynić :)
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > > Poza tym chyba nie bardzo rozumiesz o co mi chodzilo.:)

> > > > > > > > > > Nie twierdze ze dM nie jest klamca.
> > > > > > > > > > Chcialem jedynie zwroci uwage na to iz w sprawie o
> > > > > > > > > > ktorej usilujemy
> > > > > > > > > > tu mowic wykazuje dosc spora swiadomosc...
> > > > > > > > > > co jest tym bardziej zdumiewajace iz mowi to jako dM,
> > > > > > > > > > czyli malpiszonek.
> > > > > > > > > >
> > > > > > > > > > Malpa ktora _powtarza_ cos co jest _niezrozumiale_
> > > > > > > > > > nawet dla niejednej
> > > > > > > > > > nie-malpy, a co dopiero dla wiekszosci malp.
> > > > > > > > > > To tak jakby np lyzka 'zauwazyla' ze zupa ktora jesz
> > > > > > > > > > jest za slona...
> > > > > > > > > > bo podslyszala to od osoby ktora ja przyrzadzila. :)
> > > > > > > > > > Zdumiewajace, niemal-ze absurd....
> > > > > > > > > >
> > > > > > > > > > Zwroc jedynie na to uwage, OK??? :)
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > Dobra, ale muszę to przetrawić :)
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > > > Widzisz inną drogę do zrozumienia tego, inaczej niż
> > > > > > > > > > > przez zaprzeczenie dokładnie wszystkiemu ?
> > > > > > > > > >
> > > > > > > > > > Masz na mysli agnostycyzm?
> > > > > > > > > > Czy lobotomie? ;)
> > > > > > > > > > W kazdym razie jak dla mnie to oba odpadaja. :)
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > Dzięki Tobie dowiedziałem się, że wiem.onet.pl zrobiło
> > > > > > > > > się płatne :)
> > > > > > > > > Mniejsza o to jak to nazwać ... dla mnie to może być
> > > > > > > > > nawet USG mózgu :)
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > Chciałbym Cię o coś zapytać. Wiem, że w jakiś tam
> > > > > > > > > charakteystyczny dla
> > > > > > > > > siebie sposób pojmowania "wierzysz w boga". Czy w
> > > > > > > > > istnieje w twojej głowie
> > > > > > > > > jakiś byt z którym utożsamiałbyś słowo - "szatan" ? Pytam
> > > > > > > > > tylko o fakt, nie
> > > > > > > > > pytam z czym (jeśli wogóle) to słówko utożsamiasz.
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > Na posta po zbóju zaprosił
> > > > > > > > > P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-02-02 09:56:09

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

[ksRobak]

> Czy strach przed nieznanym nie jest dowodem braku
> własnej WOLI (jako efekt "prania mózgu" w tym właśnie celu
> by ograniczyć 'wolność'? :)

Och. Ja bym powiedział, że najczęściej jesteśmy sami sobie praczem mózgu i
wolimy wmawiać sobie strach. Poprostu, wygodniej jest nie próbować
nieznanego i mieć na to wytłumaczenie. Przykładzik z dziedziny hardcoresex
:) Ludzie którzy poprostu _nie_chcą_ uprawiać seksu analnego - tłumaczą to
tym że to boli ... tylko skąd u licha mają wiedzieć że boli skoro nie
próbowali ? Mało tego, święcie wierzą w to, że się boją - mimo że poprostu
nie chcą. W tym kontekście wolnośc polega na powiedzeniu _nie_chcę_. No więc
kto jest tym mózgopraczem, jak nie my sami ?

na posta po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-02 13:07:45

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bvl6pc$23hb$1@mamut.aster.pl...

Chyba troche zadyma, ale sprobuje rzeczowo.

> Mało tego, święcie wierzą w to, że się boją - mimo że poprostu
> nie chcą. W tym kontekście wolnośc polega na powiedzeniu _nie_chcę_. No
więc
> kto jest tym mózgopraczem, jak nie my sami ?

A nie wydaje Ci sie ze jesli ktos nie chce to dlatego czuje obawe?
Czemu mialby wmawiac strach?
Czemu sie upierasz ze ktos wmawia sobie obawe jesli naprawde sie obawia?

Przyklad: zapropnuj mi wylanie kubek kawy na glowe - to nie boli.
Ale nie chce. Po prostu nie chce czy jednak obawiam sie czegos?
Stawiam na to drugie, ale ... zgadniej czego sie bawiam?
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-02 13:30:38

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:bvli29$j2v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bvl6pc$23hb$1@mamut.aster.pl...
>
> Chyba troche zadyma, ale sprobuje rzeczowo.

gdzie, gdzie ta zadyma ... mów prędko, może jeszcze zdążę się załapać :))

> > Mało tego, święcie wierzą w to, że się boją - mimo że poprostu
> > nie chcą. W tym kontekście wolnośc polega na powiedzeniu _nie_chcę_. No
> więc
> > kto jest tym mózgopraczem, jak nie my sami ?
>
> A nie wydaje Ci sie ze jesli ktos nie chce to dlatego czuje obawe?
> Czemu mialby wmawiac strach?
> Czemu sie upierasz ze ktos wmawia sobie obawe jesli naprawde sie obawia?
>
> Przyklad: zapropnuj mi wylanie kubek kawy na glowe - to nie boli.
> Ale nie chce. Po prostu nie chce czy jednak obawiam sie czegos?
> Stawiam na to drugie, ale ... zgadniej czego sie bawiam?

Też troszkę nie tak. Podejrzewam że każdy, kiedyś w życiu sparzył się
gorącym płynem - to nie jest nieznane. Przyznaję że mój przykład też jest
OKDP :) Spójrzmy w ten sposób. Obawa przed nieznanym - czyli strach że to
nieznane może być "nieprzyjemne" zupełnie jak coś co jest nam znane. Zauważ
jednak, że jeśli jest tak jak piszę - to sami ów strach generujemy, poprzez
bezpodstawne przypisanie "złych" cech nieznanemu, miast pozanć czym naprawdę
jest owe nieznane.

na strachliwy nieznanie post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-02 14:10:18

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bvlji9$2jkp$1@mamut.aster.pl...

> Zauważ
> jednak, że jeśli jest tak jak piszę - to sami ów strach generujemy,
poprzez
> bezpodstawne przypisanie "złych" cech nieznanemu, miast pozanć czym
naprawdę
> jest owe nieznane.

Wydaje mi sie, ze lata ewolucji (jesli to cala ewolucja to prawda :) )
wyksztalcil w nas
odpowiedni sposob na czucie obawy czy nie, nie wydaje mi sie zeby mozna bylo
powiewdziec, ze za bardzo sie obawiamy. Fakt, niektore osoby czuja
chorobliwy lek,
np. po wypadku samochodowym, ktos nie potrafi wejsc do zadnego samochodu.
Ale jesli chodzi o srednia - jest w sam raz.

Ale patrzac z boku na cos, czasami nie widzimy tych wszystkich czynnikow
ktore moga
powodowac sluszna obawe i, wydaje sie wtedy ze strach nie jest uzasadniony,
"nieracjonalny". Kiedys, jezeli mialem watpliwosci czy strach jest
uzasadniony,
gdy eksperymentowalem, w 90% wydawal sie uzasadniony.
Duch




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-02 14:43:25

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:bvllnj$8ql$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Wydaje mi sie, ze lata ewolucji (jesli to cala ewolucja to prawda :) )
> wyksztalcil w nas
> odpowiedni sposob na czucie obawy czy nie, nie wydaje mi sie zeby mozna
bylo
> powiewdziec, ze za bardzo sie obawiamy. Fakt, niektore osoby czuja
> chorobliwy lek,
> np. po wypadku samochodowym, ktos nie potrafi wejsc do zadnego samochodu.
> Ale jesli chodzi o srednia - jest w sam raz.

Wiesz co mi w tym wszystkim nie pasuje ? Owa ewolucja. Abstrachując zupełnie
od tego tematu, zauważam zjawisko (teraz u Ciebie) ucieczki od próby
samodzielnego pomyślunku. Nie traktuj tego proszę, jako atak czy
przepychankę. Jeśli nie chcemy/umiemy przemyśleć czegoś, zastanowić się itd.
szukamy gotowego rozwiązania. Czyli np. nie mogąc dojśc przyczyn jakichś
zachowań - przypisujemy źródło tych zachowań ewolucji. Na róznych "poziomach
intelektualnych", różne rzeczy podstawia się jako mityczne źródła. Agresje
dzieci tłumaczy się wpływem TV. Agresje dorosłych tłumaczy się bezrobociem
itd...
Zawsze jest jakieś mityczne hasełko, coprawda nieweryfikowalne nijak - za to
medialnie niezaprzeczalne :) I dlatego właśnie owa ewolucja nie pasuje mi tu
nijak - tym bardziej, że to co napisałem w poprzednim poście wydaje mi się
wystarczająco logiczne - by nie musieć podpierać tego, czymś czego nie
rozumiemy a stanowi jedynie "hasło do stawiania na baczność".


> Ale patrzac z boku na cos, czasami nie widzimy tych wszystkich czynnikow
> ktore moga
> powodowac sluszna obawe i, wydaje sie wtedy ze strach nie jest
uzasadniony,
> "nieracjonalny". Kiedys, jezeli mialem watpliwosci czy strach jest
> uzasadniony,
> gdy eksperymentowalem, w 90% wydawal sie uzasadniony.

Cały czas nie widzę podstaw, by bać się "niewiadomoczego". Jeśli stoi na
stole pudło z nieznaną zawartością, to czy zawartość tego pudła wywołuje
strach, czy może moje urojenia pt. "A jak tam jest bomba ?" ?

na antyewolucyjny post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-02 15:37:57

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na poczatek wyjasniam: nie czytalem tej 'tasiemcowej' wymiany
z k-r-k, ale to co napisales ponizej uznalem za interesujace...

Przemysław Dębski:
> ... Obawa przed nieznanym - czyli strach że to nieznane może
> być "nieprzyjemne" zupełnie jak coś co jest nam znane. Zauważ
> jednak, że jeśli jest tak jak piszę - to sami ów strach generujemy,
> poprzez bezpodstawne przypisanie "złych" cech nieznanemu,
> miast pozanć czym naprawdę jest owe nieznane.

Zauwaz ze podwazajac obawe podwazasz nie tylko obawe. :)
Tu nie musi chodzic zawsze o obawe.
Rownie dobrze moze chodzic o obrzydzenie, niechec... itd,
efekt zas - ten sam.
Jaki? No wlasnie. ;)

> ... nie musieć podpierać tego, czymś czego nie rozumiemy
> a stanowi jedynie "hasło do stawiania na baczność".

Ooooooo! Rebelia wisi na wlosku. ;)))

Nie musisz "stawac na bacznosc" przed "haslem" za ktorym kryje
sie cos, co oceniasz jako niewlasciwe/niesatysfakcjonujace dla siebie.

Odroznij jednak kilka szczegolnych sytuacji:
1) malpy tworza wlasne koncepcje/'rozwiazania', zwykle zwykle bardzo
~poronione, w pewnym wymiarze malo efektywne i prowadzace donikad,
ktore sa w najlepszym razie niecalkiem zgodne z "duchem czasu"
(np zakaz aborcji),
2) istnieja koncepcje/rozwiazania zgodne z "duchem czasu" - sa one
mozliwe do przyswajenia/zaakceptowania przez malpki _czysto_
zewnetrznie, podobnie jak malpie koncepcje przez nie-malpki.

Jesli piszac o "stawaniu na bacznosc" masz na mysli sytuacje odnoszace
sie do pkt 1, to zgadzam sie w calej rozciaglosci. Nawet malpy
trzymajace
sie kurczowo/wykorzystujace malpie koncepcje [powiedzmy bez ogrodek]
"sraja bokami" ;D
... _dzisiaj_. :)

Ale jesli Twoja uwaga odnosi sie do pkt 2, to zwaz ze zadzialanie w taki
~sposob jest rownoznaczne z podcinaniem najobfitszej galezi na ktorej
siedza malpki.... ze pomine inne oczywiste kwestie z uwagi na ktore
Twoja koncepcja bylaby wowczas calkiem bez sensu. ;)

Tak to bym widzial. Ot co. :)

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-02 15:51:10

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bvlnn7$2o7j$1@mamut.aster.pl...


Zgadzam sie ze ewolucja to argument "na skróty", w dadatku na ktory ciezko
znalesc kontr-argument.
Tylko jak mamy to konkretniej przedsykutowac... podales przyklad, seks, a
ten akurat argument
(nawet jesli chce rozwazyc ze moze masz racje), mnie nie przekonuje, nie
przekonuje mnie,
ze za tym stoi jakas "wygodna obawa".

> Na róznych "poziomach
> intelektualnych", różne rzeczy podstawia się jako mityczne źródła. Agresje
> dzieci tłumaczy się wpływem TV. Agresje dorosłych tłumaczy się bezrobociem
> itd...

He, weszlismy na ciekawy temat - piszesz o "mitycznych zrodlach", ok,
ale wez pod uwage ze to jest arguement (ta ewolucja), jak najbardziej
naukowy.
Generalnie ostatnimi czasu (caly XX wiek?) sciaraja sie nurty: konserwatywny
i naukowy.
Poprzedni nurt, powiedzmy konserwatywny (nie wiem czy dobra nazwa)
utrzymywal odpowiedzialnosc na czlowieku za czyny. Dopiero potem nowy nurt,
nauka zaczal pokazywac ze czlowiek jest elementem srodowiska i ze
"to nie jego wina". Dawniej uczen dostawal ocene 2 bo pisal z bledami,
teraz sa to naukowo stwierdzone: dysleksje czy dysgrafie.
Albo morderca, ktora wlasciwie nie jest winny bo mial pod górke do szkoly.
Podobno w USA jest teraz taka moda, ze jak ktos nie zostanie wybrany do
druzyny siatkowki w college, to jest oskarzany o "strty na psychice" -
ekspertem jest ... psycholog, czyli nauka!
Wiec to co ty nazwywasz "mitycznymi zrodlami" - to jest nauka! Smieszne co?
Ale tu sie zgadzam, nauka nauką, ale okazuje sie nauka wprowadzila
specyficzny,
wrecz wygodny (zamist obiektywny) sposob patrzenia na swiat.
Nauka jako ... nieswiadomy proces ... umacniania ego! Szok!

Tylko... wracajac do tematu, jescze raz, jakie inne argumenty mam uzyc?
Jeszcze raz: Twój sex-przyklad mnie nie przekonuje, wrecz przeciwnie.

> Zawsze jest jakieś mityczne hasełko, coprawda nieweryfikowalne nijak - za
to
> medialnie niezaprzeczalne :)

Tak, nauka tak mocno sie okopała, ze nie ruszysz tego :)
A jeśli chcesz zakwestionowac... co, chcesz zakwestionlować nauke???!!! :))
Tu sie akurat zgadzam Zreszta pisał o tym chyba Fromm, ze nauka stała sie
Bogiem/wyrocznią.

> Cały czas nie widzę podstaw, by bać się "niewiadomoczego". Jeśli stoi na
> stole pudło z nieznaną zawartością, to czy zawartość tego pudła wywołuje
> strach, czy może moje urojenia pt. "A jak tam jest bomba ?" ?

Nie wywoluje, bo sie nie ma czego bać.
A jeśli to pudło to paczka, ktora właśnie została przyniesiona przez
listonosza,
na niej są arabskie napisy, coś w środku cyka, dodatkowo ja jestem
kongresmenem USA,
który był aktywnie za wojną w Iraku, to moge sie bac???? Tak! :))

Dlaczego? Bo mam pewne przeslanki, najczesciej nieswiadome. Nie jestesmy
komputerami,
zeby mozna bylo obliczyc jak klasyfikujemy czy sie bac czy nie - jadnak wiem
ze klasyfikacja
jest sluszna, w 90%...
Znaczy... nie mamy wszystkich informacji czy w paczce jest bomba czy nie...
to kwestja prawdopodobnienstwa,
jest prawdopodobienstwo wzrasta zaczynamy sie bac i .. to jest dobre, tak
powinno byc, ewolucja.

Tak samo smialem sie z tych co sie boja motocykli do czasu gdy sam nie
mialem wypadku, ot co.

Dalej uwazam, ze: strach wydaje sie nieuzasadniony, nie dlatego ze jest
tylko dlatego, ze nie znamy
wszystkich czynnikow, ktore nam podswiadomosc (w 90%) slusznie podpiowiada.

I jeszcz wazna rzecz: mowienie o iracjonalnosci takiego strachu, pogarda dla
niego powstaje tez
w srodowiskach "twardych", w ktorych obawa jest uznawana za rzecz dla
mieczakow.
To bardzo niekorzystne obciazenie.
Podobno sprawdzono to na wojnie, osoby ostrozniejszeczesciej przezywaly
czesciej niz "bohaterzy",
ktorzy wydawali sie fajni, "twardzi", ale to nie oni tworzyli powojenna
rzeczywistosc, bo ...juz nie zyli. :)
Z pukty widzenie przetrwania, bohaterstwo na sile jest niekorzystne.
Pozdrawiam,
Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-02 16:05:58

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:bvlqsp$2d5$1@news.onet.pl...
> Na poczatek wyjasniam: nie czytalem tej 'tasiemcowej' wymiany
> z k-r-k, ale to co napisales ponizej uznalem za interesujace...
>
> Przemysław Dębski:
> > ... Obawa przed nieznanym - czyli strach że to nieznane może
> > być "nieprzyjemne" zupełnie jak coś co jest nam znane. Zauważ
> > jednak, że jeśli jest tak jak piszę - to sami ów strach generujemy,
> > poprzez bezpodstawne przypisanie "złych" cech nieznanemu,
> > miast pozanć czym naprawdę jest owe nieznane.
>
> Zauwaz ze podwazajac obawe podwazasz nie tylko obawe. :)
> Tu nie musi chodzic zawsze o obawe.
> Rownie dobrze moze chodzic o obrzydzenie, niechec... itd,
> efekt zas - ten sam.

Poprostu nie jestem w stanie wypisać wszystkiego, natomiast wspólny
mianownik to jakeiś tam "nieuzasadnione uczucie", nieważne czy strach,
obawa, obrzydzenie itd. itd.

> > ... nie musieć podpierać tego, czymś czego nie rozumiemy
> > a stanowi jedynie "hasło do stawiania na baczność".
>
> Ooooooo! Rebelia wisi na wlosku. ;)))

[ciach]

> Ale jesli Twoja uwaga odnosi sie do pkt 2, to zwaz ze zadzialanie w taki
> ~sposob jest rownoznaczne z podcinaniem najobfitszej galezi na ktorej
> siedza malpki.... ze pomine inne oczywiste kwestie z uwagi na ktore
> Twoja koncepcja bylaby wowczas calkiem bez sensu. ;)

Myślę, że nie chodzi tu o sensowność koncepcji - bo ta jako tako trzyma się
kupy w obydwu przypadkach jak na mój gust. Bez sensu to jest rebelia :) - bo
i po co ? Siekiera schowana, a "koncepcje" nijak siekiery nie zastąpią.
Jeśli ktoś nie odróżnia siekiery od słów, to ja mu nic na to nie poradzę -
no ale powiedz, czy to powód by "się zamknąć" ? :)

Na siekiere po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-02 16:21:47

Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:bvlrnm$6i4$1@nemesis.news.tpi.pl...

Jeszcze: czlowiek ocenia prawdopodobniestwo wypadku, nieprzyjemnego
zdarzenia
i na tej podstawie boi sie (nie chce, odmawia) lub nie.
Jak chcesz stwierdzi ze ktos zle ocenia? Przeciez wiesz ze prawdopodobniestw
nie da sie wyliczyc - matka ktora boi sie kupic synowi motocykl, ma racje
czy nie?
To instynkt tym kieruje i dlatego pisalem o ewolucji...
Mowienie ze strach jest niepotrzebny, glupi - to nie jest dobre
stwierdzenie.
Tak bedzie przekonywal syn matke, zeby ta jednak mu kupila motur.
Tak samo bedzie sie przekonywac (na sile) dziewczyne do ....
Po prostu bedzie to proba forsowania swego z haslem "Twoj strach jest bez
sensu", zgoda? :)

Strach (swoj, innych) mozna pokonywac w innych sposob - np. syn moze namowic
matke na
motorower, uzasadniajac ze predkosc < 50 km/h. Negocjacja. Argumentu, a nie
ze "irracjonalny opór".
Ja tu widze chec forsowania czegos.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Motywacja
Co?
moze ktos sie orientuje?
Test SWS - Test Schelerowski
Blokada psychiczna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »