Data: 2006-02-15 07:11:56
Temat: Re: Straciłam dziewictwo z kolegą ojca
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "miranka" :
> A może to jest metoda? Nie zakazywać, tylko po prostu od małego (tzn kiedy
> dziecię jest małe) z absolutną odrazą omijać te bardziej szmatławe półki w
> kioskach?
> Zresztą nie wiem, czy ja się powinnam wypowiadać, bo ja w stanach
totalnego
> psychicznego zmęczenia sięgam po Chmielewską. To też jest jakieś
> skrzywienie:)
Chyba jedyne wyjście.
Zresztą ja tak robię nie żeby specjalnie ze względu na dzieci tylko po
prostu sama nie cierpię tych szmatławców.
Czytuję co najwyżej u fryzjera, lub dentysty, jak leżą.
Na długą podróż pociągiem kupuję "Fantastykę", lub literaturę fantastyczną,
którą potem czytają wszyscy.
Moi czytają wszystko co znajdą w domu i ma literki.
Tzn. głównie "Wyborczą". Maciek zaczyna od sportu.
Poza tym "Politykę", "Świat Nauki", "Wiedza i Zycie", "Fantastykę" i nic
więcej (oprócz jeszcze kilku miesięczników "górskich") nie kupujemy.
Pozdrowienia.
Basia
|