Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.supermedia.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl
!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: s...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Stres szkolny
Date: 29 Sep 2002 08:44:45 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 50
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
References: <amudrq$a2s$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1033281885 28283 192.168.240.245 (29 Sep 2002 06:44:45 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 29 Sep 2002 06:44:45 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.25.213.240
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:158098
Ukryj nagłówki
> Mieliście kiedyś stresy szkolne? Ale z powodu szkoły swoich dzieci. Ja
> właśnie mam teraz takie.
Też właśnie takie od roku przeżywam...
> Właśnie zaczął chodzić do zerówki. Pierwszego
> dnia na pierwszej lekcji którą była religia katechetka
O! Też problemem jest katechetka? Skąd ja to znam...?
> Pare dni potem
> został postawiony do kąta, bo wstał po chusteczkę do wytarcia nosa.
W zerówce (oddział przedszkolny, przypominam) taki rygor u mojego dziecka
obowiązywał wyłącznie na religii.
> To jest szkoła katolicka.
Ech... To pewnie jesteście w tej sytuacji, co my... tzn. zamiana religii na
etykę nie jest możliwa...? U nas nie jest, nie będą organizować etyki dla
jednego ucznia. Musiałabym go dowozić do miasta. Może się na to zdecyduję...
> Syn w wakacje zaczął się sam
> modlić. Osobiście jestem agnostykiem, ale nie mam nic przeciwko spontanicznej
> modlitwie. To był pewnie wpływ kuzynów z którymi spędzał wakacje. Po kilku
> dniach szkoły (były dwie msze) przestał. Pani katechetka ma ewidentnie zamiar
> zrobić w szkole koszary.
Byłam niedawno z dzieckiem w poradni psychologicznej. Największym problemem
była religia, ale także niedostosowanie do wymogów dyscypliny szkolnej, np.
chodzenie po klasie. Jeśli chodzi o religię, to jednak nie jestem
przewrażliwiona, zdaniem pani psycholog rzeczywiście TA katechetka nie powinna
uczyć dzieci. Ale nakłada się na to niejasny stosunek męża do Boga i wrogi do
kościoła. Dopiero te dwa czynniki razem powodują u naszego dziecka aż taką
niechęć do religii w szkole.
> Macie jakieś dobre pomysły?
Psycholog :-)
Wypełniając podanie deklarujesz, czy chcesz by opinia psychologiczna została
wysłana do szkoły. To może pomóc. Poza tym wspólnie z psychologiem łatwiej
wymyślić co robić. Z tym, że on sam nic nie wymyśli, robi się to razem z nim.
> kis
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|