Data: 2002-10-26 21:44:32
Temat: Re: Supermarkety są " cacy"?
Od: "Theurge" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
w sumie...
z moich obserwacji wynika, ze ludzie raczej "zieleniny" po supermarketach
nie kupuja, no chyba ze jakies rosliny doniczkowe, cebulki i takie tam...
Pozatym wybor zaden, a to co jest - jest tak zdechle, ze az szkoda patrzec,
wiec watpie, zeby wielu dawalo sie skusic.
--
Theurge
"When you wish upon a star, don't let yourself fall..."
MM
Użytkownik Michał Łąpieś <l...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:apeqmt$c41$...@n...tpi.pl...
> Wczoraj zmuszony przez moją "połówkę" do robienia porządku "w papierach",
> znalazłem cos takiego:
>
> "SUPERMARKETY... ŹRÓDŁEM KLIENTÓW DLA CENTRÓW OGRODNICZYCH.
>
> Przeprowadzone w pierwszej połowie 1998 roku w Wielkiej Brytanii badania
> wykazały, że 55% całkowitej sprzedaży roślin w tym kraju przypada na
centra
> ogrodnicze, 16% na supermarkety, 16% na samoobsługowe sklepy z artykułami
do
> domu i ogrodu oraz 5% na firmy wysyłkowe.
> Ankiety wykazały, że supermarkety nie są zagrożeniem dla centrów
> ogrodniczych, a wręcz przeciwnie. Kupujący w tych pierwszych to głównie
> początkujący amatorzy ogrodnictwa, którzy- w miarę zdobywania
> doświadczenia - zasilają grono klientów centrów ogrodniczych, gdzie
znajdują
> fachowy serwis, porady oraz rzadsze gatunki roślin.
> Horticulture Week 07.1998." Hasło Ogrodnicze 3/99
>
> Wic może nie są one całkowicie "BEE..!", poszerzają grono " zielonych
> zapaleńców" ( pewnie też i zawiedzonych-zniechęconych).
> Co Wy na to?
> Pozdrawiam
> Michał
>
>
>
>
>
|