> Wczoraj polazlam do Sainsburego (albo jak IzaCurry go nazywa
> Sainsburak) po cos tam...i "wciaglo" mnie - zaczelam patrzec na
> zarcie swiateczne i zaczelam robic wrecz inwentaryzacje.

dodaj do tego wino z przyprawami w butelce na tutejszy grzaniec, tylko dodac
chlup brandy, podgrzac (moze w mikrofalowce) i hajda...

iza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl