Data: 2007-10-03 11:03:25
Temat: Re: Syn nie chce ?ISO-8859-2?Q?chodzić do szk. muzycznej?=
Od: M&C <c...@C...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
krys pisze:
>>>>> nauczyciele przedmiotów uczą się uczenia 2-3 lata.
>>>> Aha... A nie 5 lat.
>>> Przez 2-3 lata masz szansę nauczyć sięmetodyki bardziej, niż nie
>>> mając pojęcia nawet o tym, że coś takiego istnieje, nie?
>> W sumie tak, ale średnio to się ma do:
>>> Nauczyciele uczą się uczenia innych przez 5 lat, to się metodyka
>>> nazywa,
>
> Rozumiem, że Ty nigdy się nie mylisz? OK, więc ja czasem się mylę,
Ja też. Jak ktoś twierdzi, że się nie myli, to nie traktuję go poważnie ;-)
> Przyjęłam założenie, że uczą absolwenci szkół pedagogicznych.
>
>>>> Wiem. Uczą się na swoich błędach.
>>> Pewnie, te wszystkie kontrakty, mianowania, dyplomowania i inne są
>>> nikomu do niczego, nie? Wkącu po maturze tez mogliby uczyć, nie wiem,
>>> po co te studia i wogle.
>> Jak nie wiesz, to chyba niewiele można pomóc.
>
> Nie musisz, ale uważaj na to małe, zielone za krzakiem - kąsa.
Byle wścieklizną nie zarażało ;-)
>
>>> Nauczyciele po prostu podnoszą kwalifikacje. Albo "dorabiają" kolejne
>>> specjalizacje, żeby mogli uczyć większej ilości (liczby?) przedmiotów
>>> na przykład. Nareszcie dzieci mają szansę spotkać na muzyce, plastyce
>>> czy technice kogoś, kto ma pojęcie, czego uczy, a nie tylko "weźcie
>>> blok i kredki i narysujcie jesień".
>>>
>> Pewna jesteś tego?
>
> Ja niczego nie jestem pewna, tak juz mam.
To witam w klubie :-)
>
>> Ja nie bardzo. To tych akurat przedmiotów oprócz
>> wiedzy potrzeba też zdolności, talentu. Dobry nauczyciel plastyki
>> niekoniecznie będzie choćby znośnym nauczycielem muzyki, a dyrektorzy
>> szkół chętnie "sztukę" powierzaliby jednemu nauczycielowi.
>
> Za moich czasów tych przedmiotów uczyli przeważnie zapchajdziury. Dziś
> muszą mieć przygotowanie.
Różnie bywało, prawdziwi nauczyciele też się zdarzali.
> Dyrektorom się nie dziwię, bo co oni
> właściwie mogą, poza skłonieniem nauczyciela muzyki na ukończenie
> plastycznej podyplomówki?
To jeszcze w tłoku ujdzie. Ale "nakłanianie" plastyka z drewnianym uchem
do kończenia muzycznej podyplomówki to jakaś pomyłka.
> EOT, bo mi wszystkie grzyby wyzbierają.
Ale masz fajnie. Ja o grzybobraniu mogę tylko pomarzyć :-(
Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
|