Data: 2009-06-03 17:02:51
Temat: Re: Syrop sosnowy...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 03 Jun 2009 18:19:01 +0200, r...@p...onet.pl
napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> ...właśnie robię: trzy skrzynki młodych mięsistych zieloniutkich pędow i
>> soczystych zielonych szyszek sosny przepuszczę przez szarpak (takie sitko
>> do maszynki z trzema dużymi dziurami - nie mam siły i czasu, aby toto
>> wszystko recznie pokroić), wymieszam z miodem i do słoja. Kiedy utworzy się
>> sok, odcedzę go, doleję 11-12 procent obj. czystego spirtu i - hajda w
>> butelki. Znajomi też zamówili, spirytus dostarczyli, bo kilku z nich
>> poważnie poratowałam zimą - wyleczyli się dzięki mojemu syropowi z
>> uporczywego kaszlu, który nie dał się tygodniami wyleczyć konwencjonalnymi
>> lekami :-)
>> I dobre to jest w dodatku, HA :-D
>
> nie podszywaj się pod XL, przecież wszyscy wiemy że zginęła w
> poniedziałek w wypadku samochodowyn
Spadaj, marcyś.
|