Krzys-iek <root.a.krionix.ten wrote:

> Witam
>
> Mamy pralke wirlpool czy jak im tam. Ladowana od gory i ma z 5lat, pomijam
> ze ruda lekko bierze od dolu... ale inna sprawa:
>
mam chyba taka sama gdzieś 6 letnią

> -pojemniki do nasypywania proszku sa cale w zaschnietych resztkach proszku,
> slabo wyplukiwane sa podczas pracy pralki, ale z tym da sie zyc. Nowe tez
> taki maja slaby system oproznania pojemniczkow (w klapie zamykajacej dostep
> do bebna)

dlatego sypię proszek do bebna i nawet używam gorącej wody z prysznica
żeby grzałki się nie męczyły (a później portfel przy płaceniu rachunków
za prąd), raz na jakiś czas też trzeba to rozebrać bo płyn do płukania
syfi i wymyć - całkiem rozbieralna ta klapa jest.

> Problemem jest taka szara masa we wszystkich zakamarkach pralki,
> konsystencja rozgotowanego ziemniaka ale szare i smierdzi. Pralismy kilka
> razy po 90C i nadal jest to...
>
> Sa jakies srodki rozpuszczajace te grudy?

normalne odkamieniacze, użyłem tego rok temu i chyba znowu sie zbiera na
użycie pomimo używania środka w stylu calgon - bęben jest bez kamienia
ale zapach lekkiej stęchlizny się już zebrał. przez kilka miesięcy po
odkamienianiu tego zapachu nie było.

> Inna sprawa, na dole praki jest niby miejsce na filtr, tyle ze po wykreceniu
> takiego cylinderka nie widze tam siateczki... moze dziala na innej zasadzie,
> jakies osadzanie odsrodkowe itp? Filtr czysty, jakby nic nie lapal :-)

to raczej to zatrzymywania rzeczy które w rurce się nie zmieszczą ;-) a
właściwie to już dostęp do tych rzeczy. w instrukcji chyba nawet bylo
napisane, że to filtr samooczyszczający.

--
b.
f...@f...onet.pl