Data: 2004-10-27 20:24:06
Temat: Re: Szary syfek w pralce
Od: "Krzys-iek" <root.a.krionix.ten<->
Pokaż wszystkie nagłówki
> mam chyba taka sama gdzieś 6 letnią
>
1000rpm ma, funkcje 1/2 bebna prania itp. Bez lampek nawet :(
> za prąd), raz na jakiś czas też trzeba to rozebrać bo płyn do płukania
> syfi i wymyć - całkiem rozbieralna ta klapa jest.
taka biala czesc da sie otworzyc (Zatrzaski po bokach), ale w niej sa
przezroczyste pojemniki docelowe na proszek i plyny - to da sie je wyjac??
> ale zapach lekkiej stęchlizny się już zebrał. przez kilka miesięcy po
> odkamienianiu tego zapachu nie było.
no walsnie, jak odkamieniacz to wezmie to dobrze, to cos to nie jest kamien
ale taki wlasnie capiacy osad..., bylo tego pelno w tych szarych łapaczach
(sa 3) na bebnie, wyjalem je i wyczyscilem. Pralismy, zapomnialem dodac, w
90C z octem.. osad nadal jest, widze go przez dziury na samym dnie pralki,
nie rozbiore calej by to wywalic :)
>
> to raczej to zatrzymywania rzeczy które w rurce się nie zmieszczą ;-)
> a właściwie to już dostęp do tych rzeczy. w instrukcji chyba nawet
> bylo napisane, że to filtr samooczyszczający.
aha, ok :-), manual gdzies moze jest :P
|