Data: 2012-10-16 05:55:05
Temat: Re: Szczi - eintopf ze wschodu
Od: Adam <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stefan wrote:
>
> Użytkownik "Adam" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:507bc5c1$0$1318$65785112@news.neostrada.pl...
>> Na początek zdecydowany wywar mięsny. O obieraniu i myciu nie piszę, to
>> się
>> wie ;-)
> jeden z moich wujków nie mógł sie oprzeć zaproszeniu batiuszki Stalina i
> zawsze mawiał: szczi i kasza strawa nasza. Dożył na tzw. chłopskim
> jedzeniu 98 lat, ale nie o tym miało być.
> Szczi czyli ruski kapusniak wujenka robiła niejednokrotnie, ale w tym
> widelec stał na baczność!
> Jeśli do (jak piszesz) 5 litrów bulionu wrzucisz podane ilości ziemniaków,
> watróbki (???) i garstkę kapusty, to będziesz miał chudziutka
> ziemniaczankę o smaku kapusty.
> pozdr
> Stefan
Stanowczo się zgadzam. Jednak potrawy przeniesione z jednego kraju do
drugiego zmieniają się, podlegają kulturowej ewolucji. Nie lubię zup o
konsystencji stałej, na buraki mam uczulenie. Pizza w orginale nie gości na
naszych stołach czy dania tajskie. Ze wschodem nic mnie nie łączy więc będę
sobie grzeszył kulinarnie po swojemu. Pozdrawiam
|