Data: 2017-04-28 09:22:32
Temat: Re: Szkodliwe pralki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Akarm <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-04-27 o 21:52, Trefniś pisze:
>
>> Twoje zadowolenie jest tu najmniej istotne.
>> Gorzej - jesteś oszustem, bo wyraźnie widać zadowolenie z pouczania i
>> pilnowania jakichś skostniałych zasad.
>
> Przypomniał mi się jeden z takich politykujących na pregierzu, który
> wreszcie w wątku pt. "Pregierz służy do czego innego!" złożył
> samokrytykę, którą ktoś inny zacytował (stąd przeczytałem):
> "Wiem, sam przyczyniam się do niszczenia idei pręgierza. Apeluję [...]"
>
> Bywają takie rozdwojenia jaźni - sam zaśmieca, ale jednocześnie apeluje,
> żeby inni nie śmiecili. ;D
>
>> Dostosuj się zatem, nie śmieć swoimi przekonaniami wątku.
>> Jestem kolejną osobą, która nie zgadza się na "rozstawianie po kątach"
>> za dyskusję wcale ciekawą!
>
> Nie warto tego komentować.
> Przypomnę tylko, że grupy dyskusyjne nie są niczyją prywatną własnością.
> I tematyka każdej jest określona.
"Przypomnę tylko" - oto od dłuższego czasu w grupie kulinarnej mącisz
zupełnie niekulinarnie, psując apetyty. Chyba, że u ciebie nikt nie może
wejść do kuchni i wspomnieć np. o muzyce.
Tymczasem u mnie w kuchni i w ogóle przy jedzeniu muzyka jest aspektem
nieodłącznym. Tak jak i kolory, zapachy, temperatura, kształty.
I ochnaście tysięcy innych rzeczy, o których przy moim ognisku można
pogadać.
Idź pichcić. I milcz.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
|