W dniu 2017-04-29 o 20:35, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>> Zanosilam do magla przez parę lat.
>
> Ale my mamy Usenet, więc po co chodzić d omagla?

No tak. Usenet to magiel ;-)

W niczyje ręce nie oddałabym już pościeli i ścierek do maglowania.
W tym maglu (niedaleko domu) zrobili teraz także pralnię. Moja noga tam
nie zejdzie już nigdy (schodki w doł, ale to nie ma w zasadzie znaczenia)

>
>> Tak jak i moja matka to robiła.
>
> Moja taka bardziej blogowata jest (dziewiąty krzyżyk na karku).

Moja już nie żyje. Starałam się robić wszystko tak jak ona, ale jednak
są już nowsze trendy. Nie trzeba tak harować w domu.


--
animka