Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "quasi-biolog" <q...@W...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Szkodliwosc pedofilii? [DLUGIE]
Date: Thu, 15 Sep 2005 16:46:07 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 53
Message-ID: <dgc8gf$43g$1@inews.gazeta.pl>
References: <dg9ift$hpk$1@inews.gazeta.pl> <dgbj8q$dab$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dls198.neoplus.adsl.tpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1126802767 4208 172.20.26.234 (15 Sep 2005 16:46:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 15 Sep 2005 16:46:07 +0000 (UTC)
X-User: quasi-biolog
X-Forwarded-For: 172.20.6.62
X-Remote-IP: dls198.neoplus.adsl.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:329943
Ukryj nagłówki
cbnet <c...@n...pl> napisał(a):
> Rozumiem, ze zgodnie z twoimi przekonaniami, gdyby ktos cie
> zmusil do czynnosci seksualnych jako dziecko, to nie ponioslbys
> w zwiazku z tym zadnego uszczerbku psycho-emocjonalnego.
To nie jest przeciez kwestia przekonan! Przekonania to mozna miec odnoscnie
estetyki malarstwa, skutecznosci politykow czy prawdziwosci religii. A
rzeczywistosc jest jaka jest, bez wzgledu na to jakie kto ma odnosnie niej
"przekonania". A zatem pytam: czy zmuszenie do czynnosci seksualnej powoduje
uszczerbek psycho-emocjonalny? Tak czy nie? Jesli tak, to prosilbym o fakty
(np. namiary na publikacje naukowe), propozycje mechanizmow i probe
wyjasnienia w kontekscie wspolczesnej wiedzy (zwlaszcza wpasowanie w
paradygmat teorii ewolucji). Da sie zrobic?
> Ciekaw jestem w zwiazku z tym: czy jako osoba dorosla tez
> tak masz?
A Ty jak masz (a raczej: jak wydaje Ci sie, ze masz)? Jesli wolno spytac...
Nigdy nie bylem ofiara przemocy seksualnej. Ofiara przemocy jako takiej bylem,
jak pewnie w mniejszym lub wiekszym stopniu wiekszosc ludzi, ale sam nie
zauwazylem, by miala ona jakikolwiek wplyw na moja kondycje psycho-emocjonalna.
Poza tym, napastowanie przez pedofila nie zawsze ma znamiona przemocy czy
nawet przymusu.
A jesli nawet ma, to dlaczegoz niby mialoby powodowac efekty silniejsze i
trwalsze niz jakakolwiek inna przemoc i jakikolwiek inny przymus?
> Dla pedofilii nie istnieje zadne usprawiedliwienie.
A to pewnie zalezy wylacznie od wyznawanego systemu etycznego i zwiazanej z
nim aksjomatyki.
Istnieja grupy domagajace sie "legalizacji" pedofilii, i ich czlonkowie
najwyrazniej owe "usprawiedliwienie" jakos znajduja...
No, ale nie o relatywizmie moralnym mamy tu rozmawiac, tylko o domniemanej
szkodliwosci pedofilii!
> Pomijajac "techniczne" uzasadnienia, nie wyobrazam sobie w
> jak katastrofalnym stopniu trzeba byc umyslowo niedorozwinietym,
To miala byc obelga pod moim adresem?
pozdrawiam
quasi-biolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|