Data: 2004-01-28 23:04:08
Temat: Re: Szkoła - to jaki? obłęd! (długie)
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 28 Jan 2004 23:23:54 +0100, "kasia" <m...@y...com>
wrote:
>no i po jaka cholere ta nauka jak sie skonczy bez pracy a w najlepszym
>przypadku jako sekretarka, albo pracownik banku?
Ciekawe co na to pracownicy banków. :)
Zastanawia mnie jednak coś innego: niejako bezwarunkowe powiązanie
przez Ciebie "nauki" z "pracą". A ściśle mówiąc: podporządkowanie
jednej - drugiej. "Nauka" ma służyć "(znalezieniu dobrej) pracy". A
gdyby ten związek rozluźnić? Tsd kiedyś nie wyobrażano sobie, by
sztuka mogła_nie_być podporządkowana celom religijnym. Ale to się
zmieniło... :)
--
Amnesiak
----
Spójrz w lustro i odpowiedz sobie: ile postów zarekomendowałeś(łaś) do
"Wybranych"? ;)
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml
|