Data: 2005-12-27 11:19:39
Temat: Re: Szkolny problem - cd..
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <g...@4...net>,
Roman <r...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 19 Dec 2005 23:09:47 +0100, miranka napisa?(a):
>
> > to pani wychowawczyni ma zosta? wezwana na dywanik przez rodzic?w.
>
> Na jakiej podstawie prawnej?
>
Takiej samej jak wezwanie Eulalki na dywanik przez dyrektora.
> > Dlatego spotkanie powinno si? odby? tam, gdzie urz?duje Rada Rodzic?w
>
> Na "wezwanie" rady rodzic?w nauczycielka nie ma obowi?zku przyj??.
>
Podobnie jak Eulalka na wezwanie dyrekcji.
> Dziewczyna dobrze planuje, nie mieszaj jej :-)
>
Uhm.
Ps. Odezwałem się, bo znów zapominasz, że prawa to mają obie strony, a
nie tylko nauczyciel. I z góry uprzedzam, że na kolejne bicie piany tym
razem nie mam czasu :)
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|