Data: 2004-05-07 07:50:15
Temat: Re: Szopy pracze ?
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zostalam upowazniona to wklejam, zwlaszcza ze sie zgadzam w calej
rozciaglosci :-)
> > Szop to zwierz, którego wypuciłbym
> > nawet w najbliższš okolicę
> A ja jak czytam cos takiego to czuje, jak mi sie wlosy podnosza.
A ja z kolei Paniš serdecznie pozdrawiam!!! Brawo!
Poleciłbym wszystkim - oprócz kota - MYLENIE i wykorzystanie dostępnej
wiedzy - chodby z internetu!
Zanim zacznš (na skutek snobistycznej mody) wypuszczać OBCE dzikie
zwierzęta
do naszego rodowiska, niechby pomyleli, jakie mogš być skutki. O stu
lat
to wiadomo. Nie wystarczy amerykańskiej moczarki, amerykańskiego raka,
azjatyckiego jenota i całej masy podobnych "urozmaiceń"?
To jak już - polecam węże koralowe.
Estetyczne, mało kłopotliwe (zakopie sie w piasku).
I zredukuje w najbliższej okolicy iloć nieostrożnych wielbicieli
egzotyki...
A do domu skorpiony , i oczywicie koniecznie czarna wdowa.
Nie piszę na listę ze względu na problem z serwerem.
Ale upoważniam Paniš do publikacji tego listu.
Irbis
(Nickname też od obcego zwierza - ale w nasze góry bym nie wypucił -
kozice
mi siee podobajš...)
|