Data: 2004-05-07 13:54:05
Temat: Re: Szopy pracze ?
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> wrote in message
news:Xns94E259B8E92C8ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
>
> > Szop to zwierz, którego wypuściłbym
> > nawet w najbliższą okolicę
>
> A ja jak czytam cos takiego to czuje, jak mi sie wlosy podnosza.
Faktem niestety jest, ze globalizacja nastepuje. Gatunek wystepujacy
w jednym miejscu w naszym malym dzis swiecie znajdzie metody
do osiedlenia sie w innym odpowiadajacym mu miejscu. Oczywiscie
jesli sa to duze zwierzeta, nastepuje to trudniej i jeszcze mozna temu
przeciwdzialac. Ale juz owady przenosza sie latwo. A w przypadku roslin,
to przeciez my, ogrodnicy, wlanie sie do tego przyczyniamy. Co rusz
ktos chwali sie jaka to egzotyczna rosline u siebie posadzil. A wymknac
sie z ogrodu i rozplenic po kontynencie to tylko sprawa czasu (jesli
istotnie roslina jest do tych lokalnych warunkow dobrze przystosowana).
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
|