Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:yaylkoa7lke9.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2005-12-13 19:17:56 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach
> przyrody grupowicz *Akulka* skreślił te oto słowa:
> Skoro dla Ciebie to zabawa w punkty...

Nie, ale chciałaś mi wytknąć błąd, ja sie z nim zgodziłam i przyznałam
punkt, przyznając sie do błędu (bez złośliwości). Masz rację.

> >> Przestań epatowac swoim brakiem humoru,
> >> nudnościami i zawrotami
> >
> > Będę epatować czym chcę, tak jak i inni na tej grupie. Wszystko w
granicy
> > dobrego smaku. Chyba, że nie wolno być chorym. Ztresztą nie wchodzę w
> > szczegóły czy byłam u neurologa, czy też ginekologa - teraz epatuje
pewnie
> > złośliwością.
>
> Nie, zupełnie czym innym. Ale świadomośc tego pewnie pogorszyłaby Twój
stan

Mojego stanu nic chyba dzis nie pogorszy, więc możesz się nie obawiać. A jak
wrzuca sie kamyk na czyjeś podwórko, powinno się liczyć z tym, że ktoś go
być może odrzuci. Wszystko w myśl zasady: nie czyń drugiemu...itd


> >> i podaj linka ;>
> > Poszukaj sama.;)
>
> Nie potrafię.

Nie moja wina.

> Ale skoro wiesz, że jest coś takiego podaj linka.

Nic takiego nie powiedziałam, ani nie napisałam.

> Będzie punkt dla Ciebie - pewnie poprawi Ci to nastrój.

Dziś chyba też nic nie poprawi mi humoru. Zresztą poprawiają mi humor inne
rzeczy niż zdobywanie punktów w pyskówkach. Źle mnie oceniłaś.

Pozdrawiam,
Akulka (która idzie zaraz spać)