Data: 2002-11-26 08:15:00
Temat: Re: Szwagier
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Dobra okazja na pójście do szpitala i pokazanie że za zło płacicie
> > dobrem. (nie musicie go kochać, okazywać mu miłości, przywiązania
i
> > tym podobnych uczuć) ale czy nie sprawi wam wewnętrznej
satysfakcji
> > pokazanie waszej WŁASNEJ kultury ...
>
> Tylko że szwagier może to odczytać "No, pokajali się wreszcie, moje
na
> wierzchu". Nie sądzę, żeby zrozumiał tok myślenia Doruni czyli
"wyciągnięcie
> ręki do zgody, momo bycia osobą w tym sporze pokrzywdzoną".
Nikt nie mówił o wyciągnięciu ręki do zgody. Mówiłem by z godnością
własną (chłodem - jeżeli chcecie) okazali mu że stać was na to by go
nie nienawidzieć, że co prawda go nie kochacie, (nie lubicie) ale
wasze poczucie 'ludzkości' nakazuje wam odwiedzić osobę poszkodowaną
przez los.
Qwax
|