Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
> W dniu 2016-12-19 o 23:05, Ikselka pisze:
>> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>>
>>> Oczywiste. Kto by chcial teraz jak wszyscy, tzn kto może to zwiewają z
>>> Warszawy.
>>>
>> E tam, niektórym imponuje, że mieszkają w mieście. Zrobią wszystko, żeby
>> mieszkać w mrowisku i patrzeć innym w okna.
>>
> Na szczęście jest duża przestrzeń i widnokrąg ladny. Okna innych sś
> daleko. Paroma blokami ten widnokrąg schrzanili, bo zasłaniają ważne
> dalekie punkty.
>

Puszę o dzisiejszych nowych osiedlach np na Tarchominie itp - wysokie
blokowiska z wąskimi uliczkami dojazdowymi, że ledwie dwa aura się mieszczą
plus pół metra chodnika po obu stronach, a jak spojrzysz w górę, to nieba
nie widać, tylko wierzchołki bloków się tulą do siebie. Ciasnota i
ciemnica. Z balkonu widzisz, jak ktoś w majtkach chodzi po mieszkaniu
naprzeciwko, a już szczytem żałości są dla mnie te mieszkania z ogródkiem
na parterach, gdzie na 10 metrowym trawniku prężą się właściciele na
leżaczkach pod obstrzał tysięcy oczu z góry. No perwersja istna. Kto to
kupuje i po co???

--
XL