Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Szynka świąteczna z Biedronki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Szynka świąteczna z Biedronki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 84


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2016-12-14 15:53:56

Temat: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Produkcji Sokołów - miał ktoś z nią styczność? Warto?

Trudno kupować na próbę, bo są duże kawałki (ponad 2 kg), a nie chcę tak
zupełnie w ciemno. W internecie znalazłam jakieś opnie, ale sprzed 2 lat
i nie jestem pewna, czy o to samo chodzi.


Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2016-12-14 18:33:54

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 14 Dec 2016 15:53:56 +0100, FEniks napisał(a):

> Produkcji Sokołów - miał ktoś z nią styczność? Warto?
>
> Trudno kupować na próbę, bo są duże kawałki (ponad 2 kg)

Wolę ze świni jednak.
A serio - wszelkie tego typu półgotowce to jeden szajs i tyle. Napompowane
niewiadomoczem. A Ty (chyba) karmiąca. Sugerowałabym być jak najdalej od
tego g...na.

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2016-12-15 16:39:43

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

> Produkcji Sokołów - miał ktoś z nią styczność? Warto?
>
> Trudno kupować na próbę, bo są duże kawałki (ponad 2 kg), a nie
> chcę tak zupełnie w ciemno. W internecie znalazłam jakieś opnie,
> ale sprzed 2 lat i nie jestem pewna, czy o to samo chodzi.

Czy o to samo -- tego nigdy się nie wie. Marszałek Piłsudski rzekł
kiedyś, że racja jest jak dupa, każdy ma swoją. Świnia również.

Byłem w Biedronce, zobaczyłem. I skojarzyłem. To taka w kartonowym
pudełeczku. Styczność raz miałem. Przed rokiem. Nie pamiętam dokładnie,
czy kupiona z przeznaczeniem jak na opakowaniu, czy ot tak sobie.
Żeby jakaś zła była okrutnie -- tego nie mogę powiedzieć, nic takiego
w pamięci nie zachowałem. A co tu więcej na temat szynki pisać?
Trzynastozgłoskowcem opiewać? Dość powiedzieć, że coś się ostatnio
poprawiło. Łatwiej kupić dobrą wędlinę nawet w markecie, nie tylko
w sklepie z dobrą wędliną.

Jarek

PS
Nic mnie z wytwórcą nie łączy.

--
Zaś dla mężczyzn więdliny leżą do wyboru:
Półgęski tłuste, kumpia, skrzydliki ozoru,
Wszystkie wyborne, wszystkie sposobem domowym
Uwędzone w kominie dymem jałowcowym;

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2016-12-15 19:10:11

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> coś się ostatnio
> poprawiło. Łatwiej kupić dobrą wędlinę nawet w markecie, nie tylko
> w sklepie z dobrą wędliną

Dobrą? - nie istnieje dobra sklepowa wedlina. Oksymoron.
Tzw dobra wędlina w sklepie nie kosztowałaby 16 złotych za kilogram, tylko
50. I też wątpię w jakość.
Robię, to wiem, ile kosztuje prawdziwa dobra wędlina.
Nie sprzedaję, broń Boże. Zresztą kto by to kupił. Ludzie już nie znają
dobrego jedzenia.
Znajomy raz się napraszał, że on zapłaci, że nie chce za darmo, byle miał
dobrą kiełbasę - zapłaci , ile by nie kosztowała.
Cóż, chuda kiełbasa z najlepszego mięsa w cenie 30 za kg (i tak ulgowo, bo
po kosztach surowca) jego żonie nie posmakowała. Poszli dla niej kupić od
handlarza, z mielonego tłuszczu z podgardla, dla kruchości nafaszerowaną
jajkami i mąką ziemniaczaną. I ta była ekstra, prawie jak w sklepie. He he.
A znajomy, jeszcze pamiętający prawdziwe wędliny, swoją (tzn. moją)
kiełbaskę jadł i jadł, uschniętą już potem na wiór. Tę żoniną wyrzucili
obślimaczoną po 2 dniach, ale co tam. Do dziś wspomina tę moją, ale już nie
prosi o
sprzedanie - żonie nie smakuje, bo żona wychowana na "sklepowych". Nawet
dać mu w prezencie nie mogę, bo żona mu jej jedzenie za dywersję swoich
gustów kulinarnych poczyta. Biedak.

Z serami to samo. Te prawdziwe już nie posmakują każdemu. Bo mają silny
aromat, co się unosi, no i plasterki nie takie ślicznie błyszczące,
sprężyste i giętkie jak gumki do włosów. A smak to już w ogóle be. Kto to
widział, żeby różne gatunki sera NAPRAWDĘ miały tak bardzo różny smak. No
skąd!



--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2016-12-15 21:52:04

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: wolim <n...@p...tu> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-12-15 o 19:10, Ikselka pisze:

> Dobrą? - nie istnieje dobra sklepowa wedlina. Oksymoron.
> Tzw dobra wędlina w sklepie nie kosztowałaby 16 złotych za kilogram, tylko
> 50. I też wątpię w jakość.
> Robię, to wiem, ile kosztuje prawdziwa dobra wędlina.
> Nie sprzedaję, broń Boże. Zresztą kto by to kupił. Ludzie już nie znają
> dobrego jedzenia.

Eee. Nie przesadzaj z tą ceną. Dobra kiełbasa domowej roboty będzie
kosztować za kilogram tyle, mniej więcej, ile cena mięsa, z którego jest
zrobiona. Dobra szynka takoż.

Czyli jakieś max. 20 zł za kilogram.

No, chyba że liczysz koszt własnej pracy i amortyzację wędzarni :)

Pozdrawiam,
MW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2016-12-15 22:07:16

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

wolim <n...@p...tu> wrote:
> W dniu 2016-12-15 o 19:10, Ikselka pisze:
>
>> Dobrą? - nie istnieje dobra sklepowa wedlina. Oksymoron.
>> Tzw dobra wędlina w sklepie nie kosztowałaby 16 złotych za kilogram, tylko
>> 50. I też wątpię w jakość.
>> Robię, to wiem, ile kosztuje prawdziwa dobra wędlina.
>> Nie sprzedaję, broń Boże. Zresztą kto by to kupił. Ludzie już nie znają
>> dobrego jedzenia.
>
> Eee. Nie przesadzaj z tą ceną. Dobra kiełbasa domowej roboty będzie
> kosztować za kilogram tyle, mniej więcej, ile cena mięsa, z którego jest
> zrobiona. Dobra szynka takoż.
>
> Czyli jakieś max. 20 zł za kilogram.
>
> No, chyba że liczysz koszt własnej pracy i amortyzację wędzarni :)
>
> Pozdrawiam,
> MW
>
>

Na kiełbasę kupuję, jak pisałam, najlepsze mięso - wołowinę pierwszej klasy
czyli udziec oraz karczek wieprzowy czyli baleron oraz liczę na 1 kg
kiełbasy przynajmniej 1,2 kg tego mięsa, ponieważ w trakcie wędzenia są
duże ubytki, które oceniam na przynajmniej 20 procent jeśli nie więcej. Nie
liczę żadnych innych kosztów. Więc oblicz sobie jej koszt.
To samo z szynką, a tu ubytki są jeszcze większe.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2016-12-16 01:00:15

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-12-15 o 19:10, Ikselka pisze:
> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>> coś się ostatnio
>> poprawiło. Łatwiej kupić dobrą wędlinę nawet w markecie, nie tylko
>> w sklepie z dobrą wędliną
> Dobrą? - nie istnieje dobra sklepowa wedlina. Oksymoron.
> Tzw dobra wędlina w sklepie nie kosztowałaby 16 złotych za kilogram, tylko
> 50. I też wątpię w jakość.
> Robię, to wiem, ile kosztuje prawdziwa dobra wędlina.
> Nie sprzedaję, broń Boże. Zresztą kto by to kupił. Ludzie już nie znają
> dobrego jedzenia.
> Znajomy raz się napraszał, że on zapłaci, że nie chce za darmo, byle miał
> dobrą kiełbasę - zapłaci , ile by nie kosztowała.
> Cóż, chuda kiełbasa z najlepszego mięsa w cenie 30 za kg (i tak ulgowo, bo
> po kosztach surowca) jego żonie nie posmakowała. Poszli dla niej kupić od
> handlarza, z mielonego tłuszczu z podgardla, dla kruchości nafaszerowaną
> jajkami i mąką ziemniaczaną. I ta była ekstra, prawie jak w sklepie. He he.
> A znajomy, jeszcze pamiętający prawdziwe wędliny, swoją (tzn. moją)
> kiełbaskę jadł i jadł, uschniętą już potem na wiór. Tę żoniną wyrzucili
> obślimaczoną po 2 dniach, ale co tam. Do dziś wspomina tę moją, ale już nie
> prosi o
> sprzedanie - żonie nie smakuje, bo żona wychowana na "sklepowych". Nawet
> dać mu w prezencie nie mogę, bo żona mu jej jedzenie za dywersję swoich
> gustów kulinarnych poczyta. Biedak.
>
> Z serami to samo. Te prawdziwe już nie posmakują każdemu. Bo mają silny
> aromat, co się unosi, no i plasterki nie takie ślicznie błyszczące,
> sprężyste i giętkie jak gumki do włosów. A smak to już w ogóle be. Kto to
> widział, żeby różne gatunki sera NAPRAWDĘ miały tak bardzo różny smak. No
> skąd!
>
Już dawno nie jadłam sera żółtego, bo mi od tego ze sklepu włosy wylażą.
Po jakimś czasie dopier osię pokapowałam, że to od sera.
Marzę o nieoszukanym, prawdziwym zółtym serze.

Muszę się podzielić swoimi sprawami zakupowymi :-)
Wczoraj kupilam łopatke silikonową w sklepie niedaleko swojego domu za 3
zł z czymś. Kupilam,bo na allegro z opłata pocztową wyszłoby pewnie na
to samo. Chciałam jeszcze kupić łapkę-krokodylka silikonowego, ale tu
kosztował ponad 8 zł! Powiedziałam panu ze sklepu, że jednak kupię na
Allegro bo tam kupie 3 razy taniej z opłatę pocztową, no i kupilam
dzisiaj na allegro. Poza tym na Allegro kupilam dwie łapki silikonowe do
uszu garnków. Rękawicę wywalę, bo już ostatnio trzecia nowa się
zhajcowała (w środku jest wata). Kupilam jeszcze 2 nakrętki na pokrywki
(podobno do wszystkich pasują), no i kijki trackkingowe. Jestem zła, bo
dzisiaj miałam do wyboru albo kijki albo tarkę do ziemniaków i tarki
narazie nie kupiłam. W sklepie Simply wczowaj kupilam za 90 groszy jakąś
malutka łopatkę cienka, drewnianą w kształcie ślinaka. Do czegoś się
przyda, ale jeszcze nie wiem do czego.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2016-12-16 02:07:15

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>>
> Już dawno nie jadłam sera żółtego, bo mi od tego ze sklepu włosy wylażą.
> Po jakimś czasie dopier osię pokapowałam, że to od sera.
> Marzę o nieoszukanym, prawdziwym zółtym serze.

Zrób! Polecam! Zrobisz raz, poznasz smak, to nie przestaniesz. To nie jest
czcze gadanie, mnóstwo ludzi robi sery. Moje sery tak się właśnie zaczęły.
Tu masz wszystko do sera:
https://sklep.serowar.pl/
Z 8 litrów mleka masz kilo wspaniałego żółtego sera dojrzewającego.
Mleko obecnie kupuję w sklepie, pasteryzowane, w butelkach, Łaciate, byle
tylko nie UHT, bo UHT się nie nadaje.

Polecam, zrób Manchego, bo przepyszny wychodzi, najlepszy jak dla mnie. I
jaki sycący! Oceniam że jakieś 5 razy bardziej niż sklepowe badziewie. No
ale to ser! Samo białko, a nie guma guar i łój. Człowiek zje plasterek i
czuje się, jakby obiad zjadł.
Przepis Ci podeślę. Prócz mleka potrzebny jest duży garnek i długi prosty
nóż (taki jak do krojenia biszkoptu na plastry), duża trzepaczka druciana
jak do jajek, okrągła nabieraczka z dziurkami jak do wyławiania pierogów,
gaza (kupuję w Allegro jałową 17-nitkową po złoty coś za m2, rozcięta na
pół i podwójnie złożona starcza na dwa sery; chust serowarskich już nie
stosuję, bo trudno je dokladnie wyprac z drobin sera), chlorek wapnia, dwa
szczepy bakterii (w przepisie powiem, jakie), które trzeba trzymać w
zamrażarce, podpuszczka, enzym lipaza, barwnik annato, forma do sera,
parafina lub specjalna pasta do powlekania serów przeciw wysychaniu oraz
trochę wiary w siebie i cierpliwości w czekaniu na dojrzenie sera (3 mce -
ale warto, zapewniam).
Udaje się! Raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie parę godzin zabawy (ten
czas to głównie oczekiwanie na efekt działania bakterii lub na odcieknięcie
- w tym czasie robię inne rzeczy w domu) i jaka nagroda :-)

Kg Manchego kosztuje 90 zł, a tu masz go z 8 l mleka, czyli za niecałe 20
zł. I lepszy niż kupny.
Sprzętu nie liczę, bo jest to jednorazowy zakup, a wiele rzeczy ma się w
domu i kupować nie trzeba.



>
> Muszę się podzielić swoimi sprawami zakupowymi :-)
> Wczoraj kupilam łopatke silikonową w sklepie niedaleko swojego domu za 3
> zł z czymś. Kupilam,bo na allegro z opłata pocztową wyszłoby pewnie na
> to samo. Chciałam jeszcze kupić łapkę-krokodylka silikonowego, ale tu
> kosztował ponad 8 zł! Powiedziałam panu ze sklepu, że jednak kupię na
> Allegro bo tam kupie 3 razy taniej z opłatę pocztową, no i kupilam
> dzisiaj na allegro. Poza tym na Allegro kupilam dwie łapki silikonowe do
> uszu garnków. Rękawicę wywalę, bo już ostatnio trzecia nowa się
> zhajcowała (w środku jest wata). Kupilam jeszcze 2 nakrętki na pokrywki
> (podobno do wszystkich pasują), no i kijki trackkingowe. Jestem zła, bo
> dzisiaj miałam do wyboru albo kijki albo tarkę do ziemniaków i tarki
> narazie nie kupiłam. W sklepie Simply wczowaj kupilam za 90 groszy jakąś
> malutka łopatkę cienka, drewnianą w kształcie ślinaka. Do czegoś się
> przyda, ale jeszcze nie wiem do czego.
>

Zakupy fajne, nie pożałujesz. Uprawiasz trekking? Ja trochę nordic walking,
ostatnio mniej, ale wracam od jutra do tego.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2016-12-16 02:25:57

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-12-16 o 01:00, Animka pisze:
> W dniu 2016-12-15 o 19:10, Ikselka pisze:
>> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>>> coś się ostatnio
>>> poprawiło. Łatwiej kupić dobrą wędlinę nawet w markecie, nie tylko
>>> w sklepie z dobrą wędliną
>> Dobrą? - nie istnieje dobra sklepowa wedlina. Oksymoron.
>> Tzw dobra wędlina w sklepie nie kosztowałaby 16 złotych za kilogram,
>> tylko
>> 50. I też wątpię w jakość.
>> Robię, to wiem, ile kosztuje prawdziwa dobra wędlina.
>> Nie sprzedaję, broń Boże. Zresztą kto by to kupił. Ludzie już nie znają
>> dobrego jedzenia.
>> Znajomy raz się napraszał, że on zapłaci, że nie chce za darmo, byle
>> miał
>> dobrą kiełbasę - zapłaci , ile by nie kosztowała.
>> Cóż, chuda kiełbasa z najlepszego mięsa w cenie 30 za kg (i tak
>> ulgowo, bo
>> po kosztach surowca) jego żonie nie posmakowała. Poszli dla niej
>> kupić od
>> handlarza, z mielonego tłuszczu z podgardla, dla kruchości nafaszerowaną
>> jajkami i mąką ziemniaczaną. I ta była ekstra, prawie jak w sklepie.
>> He he.
>> A znajomy, jeszcze pamiętający prawdziwe wędliny, swoją (tzn. moją)
>> kiełbaskę jadł i jadł, uschniętą już potem na wiór. Tę żoniną wyrzucili
>> obślimaczoną po 2 dniach, ale co tam. Do dziś wspomina tę moją, ale
>> już nie
>> prosi o
>> sprzedanie - żonie nie smakuje, bo żona wychowana na "sklepowych". Nawet
>> dać mu w prezencie nie mogę, bo żona mu jej jedzenie za dywersję swoich
>> gustów kulinarnych poczyta. Biedak.
>>
>> Z serami to samo. Te prawdziwe już nie posmakują każdemu. Bo mają silny
>> aromat, co się unosi, no i plasterki nie takie ślicznie błyszczące,
>> sprężyste i giętkie jak gumki do włosów. A smak to już w ogóle be.
>> Kto to
>> widział, żeby różne gatunki sera NAPRAWDĘ miały tak bardzo różny
>> smak. No
>> skąd!
>>
> Już dawno nie jadłam sera żółtego, bo mi od tego ze sklepu włosy
> wylażą. Po jakimś czasie dopier osię pokapowałam, że to od sera.
> Marzę o nieoszukanym, prawdziwym zółtym serze.
>
> Muszę się podzielić swoimi sprawami zakupowymi :-)
> Wczoraj kupilam łopatke silikonową w sklepie niedaleko swojego domu za
> 3 zł z czymś. Kupilam,bo na allegro z opłata pocztową wyszłoby pewnie
> na to samo. Chciałam jeszcze kupić łapkę-krokodylka silikonowego, ale
> tu kosztował ponad 8 zł! Powiedziałam panu ze sklepu, że jednak kupię
> na Allegro bo tam kupie 3 razy taniej z opłatę pocztową, no i kupilam
> dzisiaj na allegro. Poza tym na Allegro kupilam dwie łapki silikonowe
> do uszu garnków. Rękawicę wywalę, bo już ostatnio trzecia nowa się
> zhajcowała (w środku jest wata). Kupilam jeszcze 2 nakrętki na
> pokrywki (podobno do wszystkich pasują), no i kijki trackkingowe.
> Jestem zła, bo dzisiaj miałam do wyboru albo kijki albo tarkę do
> ziemniaków i tarki narazie nie kupiłam. W sklepie Simply wczowaj
> kupilam za 90 groszy jakąś malutka łopatkę cienka, drewnianą w
> kształcie ślimaka. Do czegoś się przyda, ale jeszcze nie wiem do czego.
>
Takie coś w kształcie prawie S.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2016-12-16 02:47:10

Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-12-16 o 02:07, Ikselka pisze:
> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>> Już dawno nie jadłam sera żółtego, bo mi od tego ze sklepu włosy wylażą.
>> Po jakimś czasie dopier osię pokapowałam, że to od sera.
>> Marzę o nieoszukanym, prawdziwym zółtym serze.
> Zrób! Polecam! Zrobisz raz, poznasz smak, to nie przestaniesz. To nie jest
> czcze gadanie, mnóstwo ludzi robi sery. Moje sery tak się właśnie zaczęły.
> Tu masz wszystko do sera:
> https://sklep.serowar.pl/
> Z 8 litrów mleka masz kilo wspaniałego żółtego sera dojrzewającego.
> Mleko obecnie kupuję w sklepie, pasteryzowane, w butelkach, Łaciate, byle
> tylko nie UHT, bo UHT się nie nadaje.
>
> Polecam, zrób Manchego, bo przepyszny wychodzi, najlepszy jak dla mnie. I
> jaki sycący! Oceniam że jakieś 5 razy bardziej niż sklepowe badziewie. No
> ale to ser! Samo białko, a nie guma guar i łój. Człowiek zje plasterek i
> czuje się, jakby obiad zjadł.
> Przepis Ci podeślę. Prócz mleka potrzebny jest duży garnek i długi prosty
> nóż (taki jak do krojenia biszkoptu na plastry), duża trzepaczka druciana
> jak do jajek, okrągła nabieraczka z dziurkami jak do wyławiania pierogów,
> gaza (kupuję w Allegro jałową 17-nitkową po złoty coś za m2, rozcięta na
> pół i podwójnie złożona starcza na dwa sery; chust serowarskich już nie
> stosuję, bo trudno je dokladnie wyprac z drobin sera), chlorek wapnia, dwa
> szczepy bakterii (w przepisie powiem, jakie), które trzeba trzymać w
> zamrażarce, podpuszczka, enzym lipaza, barwnik annato, forma do sera,
> parafina lub specjalna pasta do powlekania serów przeciw wysychaniu oraz
> trochę wiary w siebie i cierpliwości w czekaniu na dojrzenie sera (3 mce -
> ale warto, zapewniam).
> Udaje się! Raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie parę godzin zabawy (ten
> czas to głównie oczekiwanie na efekt działania bakterii lub na odcieknięcie
> - w tym czasie robię inne rzeczy w domu) i jaka nagroda :-)
>
> Kg Manchego kosztuje 90 zł, a tu masz go z 8 l mleka, czyli za niecałe 20
> zł. I lepszy niż kupny.
> Sprzętu nie liczę, bo jest to jednorazowy zakup, a wiele rzeczy ma się w
> domu i kupować nie trzeba.
Zapiszę sobie ten post na przyszłośc, ale raczej nie zrobię. Trzeba mieć
spokojną głowę i nie mieć kłopotow, to wtedy wszystko się chce robić. Ja
teraz robie tylko to co muszę
> Muszę się podzielić swoimi sprawami zakupowymi :-)
> Wczoraj kupilam łopatke silikonową w sklepie niedaleko swojego domu za 3
> zł z czymś. Kupilam,bo na allegro z opłata pocztową wyszłoby pewnie na
> to samo. Chciałam jeszcze kupić łapkę-krokodylka silikonowego, ale tu
> kosztował ponad 8 zł! Powiedziałam panu ze sklepu, że jednak kupię na
> Allegro bo tam kupie 3 razy taniej z opłatę pocztową, no i kupilam
> dzisiaj na allegro. Poza tym na Allegro kupilam dwie łapki silikonowe do
> uszu garnków. Rękawicę wywalę, bo już ostatnio trzecia nowa się
> zhajcowała (w środku jest wata). Kupilam jeszcze 2 nakrętki na pokrywki
> (podobno do wszystkich pasują), no i kijki trackkingowe. Jestem zła, bo
> dzisiaj miałam do wyboru albo kijki albo tarkę do ziemniaków i tarki
> narazie nie kupiłam. W sklepie Simply wczowaj kupilam za 90 groszy jakąś
> malutka łopatkę cienka, drewnianą w kształcie ślinaka. Do czegoś się
> przyda, ale jeszcze nie wiem do czego.
>
> Zakupy fajne, nie pożałujesz. Uprawiasz trekking? Ja trochę nordic walking,
> ostatnio mniej, ale wracam od jutra do tego.
Uważam to z glupia zabawę :-) , ale kupilam, żeby kulę zamienic na
kijka. Lżejszy do noszenia, no i bardziej "modowo" wygląda, a w razie
czego mozna się podeprzeć. Nie moge odzwyczaić sie od kuli i noszę ja ze
sobą. Wnuczkowi powiedziałam, że to moja koleżanka :D Oglądał ją ze
wszystkich stron z powagą :D
Nieraz autobusy nie stana na przystanku przy krawężniku i trzeba się
szeroko rozkraczać, albo miec bardzo długie nogi, zeby stanąć na
krawężniku, a nie w kałuży. W takim przypadku kula jest pomocna. Chodząc
z kijkiem prędzej odzwyczaję się od kuli. Muszę pozbyć się lęku i nabyć
więcej odwagi.Gdybym świetnie sie czuła to pewnie bym skakała, ale
pewnie coś jest nie tak.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Robot z Lidla/Biedronki
Majonez
Młynek do zboża
Watch tv shows online free | Free episodes online
Wkładka dystsnsowa Zelmer do maszynki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »