kianit napisał(a) w wiadomości: ...
>> >Użytkownik "M.W." <t...@f...onet.pl> napisał w wiadomości




>moze nie o umiejetnosci a o wygode chodzi. sa zwolennicy gotowania _tylko_
>na piecu weglowym, w emaliowanych garach, i sa tacy co chetnie skorzystaja
z
>pomocy techniki jesli pomoze im to gotowac szybciej i latwiej, aby
gotowanie
>nie stalo sie codzienna gehenna w kuchni, po pracy, do poznej nocy, z
>dziecmi wyciagajacymi ci marchewke spod noza... to tylko przyklad
>dydaktyczny, aby jesli ma sie _koniecznosc_ odpowiedzi to wyslac pomoc na
>grupe, albo krytyke (skad znasz umiejetnosci pytajacego) do swojego kubla
na
>smieci.


Zlej baletnicy ......
jezeli ktos potrafi gotowac to da sobie rade tym co ma akurat pod reka - i
to niezaleznie czy to bedzie marchewka czy rece dzieci ;-)))))
Tez pracuje i nagminnie zdaza mi sie przygotowywac jakies obiadki z tego co
akurat znajde w lodowce....
Sekretem nie sa jakies tam kosmiczne technologie gotowania tylko trening i
wlasciwa organizacja pracy no i przygotowanie wczesniej odpowiednich
polproduktow


>ps.: przepraszam postronnych grupowiczow za ten post, ale czasami trudno
>wytrzymac "autorytatywnosc" niektorych, ktorzy uwazaja, ze jak ktos
>grzecznie o cos pyta lub prosi na pewno to nie odroznia rondla od patelni.
a
>pytanie o "gary" to chyba przede wszystkim na te grupe, bo gdzie???
>


Czestotliwosc z jaka pojawiaja sie posty na powyzszy temat wywoluja
podejzenie ze chodzi o jakas forme spamu
stad moja reakcja.
Jezeli urazilem to przepraszam.

M.W.