Data: 2003-10-14 20:43:26
Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Paul" <h...@a...com> napisal w wiadomosci
news:u09oov8vf3oibcm3oe4v9k36c5sbl2h394@4ax.com...
> On Tue, 14 Oct 2003 18:07:12 +0200, "Kael" <k...@t...pl> wrote:
>
> >Dziewczyna pisze ze jest wykonczona ze nie daje sobie rady z dwoma
> >kierunkami naraz i wcale jej sie nie dziwie bo to czego dokonala i tak
jest
> >niezwykle i malo komu by sie udalo.
>
> Niech rozlozy w czasie, pokombinuje, ale skonczy. Nie wazny jest
> wynik, ani czas biegu. Ale sam fakt ukonczenia maratonu - to jest
> sukces.
Rezygnacja to nie jest sukces.
nie zawsze :))
dla mnie rezygnacja ze studiów prawniczych
na dowolnym ich etapie
ale zawsze rezygnacja
swiadome podjecie decyzji
nie jest porazka
to swojego rodzaju sukces
na który nie bylo mnie stac
nic na sile
po co zmuszac sie do czegos, czego sie nie chce??
(i kto to mówi, do cholery??)
Natalia :))
osoba niezdolna do podjecia jakichkolwiek decyzji
|