W dniu 09.12.2011 20:41, Nixe pisze:
> Cyfrowy Polsat
> Telewizja N

Pozwole sobie porownac te dwie z wlasnego doswiadczenia.

N posiada najnowszą technologię, lepszą jakość obrazu (lepsze algorytmy
kompresji obrazu).

Polsat działa w oparciu o jakieś stare g* (za przeproszeniem).

Przykładowo taki bajer jak 'wypożyczalnia'. W telewizji N wygląda to jak
powinno - w osobnym menu przegladasz filmy w wypożyczalni, wybierasz
tytuł, oglądasz trailer, podoba się - kupujesz, za pare minut możesz
oglądac, przewijać, zatrzymywać. Możesz obejrzeć raz, za pare godzin
może obejrzeć żona (jak będzie miała czas).

W Polsacie też to próbowali zrobić, na tyle na ile pozwoliła im ich
technologia. Masz jeden kanał na którym na okrągło lecą trailery
wszystkich filmów. Żeby poznać zawartość biblioteki musisz oglądać ten
kanał przez godzine lub dwie (nie można przewijać, przeglądać po
tytułach - oglądasz ten trailer który właśnie leci). Po każdym trailerze
masz informacje jak kupić. Po zakupie odblokowowywany jest inny kanał na
którym ten film leci. Po przełączeniu na ten kanał, oglądasz od momentu
w którym aktualnie leci - np. od środka, albo 5 minut od końca. Musisz
sobie zaplanować kiedy zacznie się emisja od początku i wtedy usiąść
przy telewizorze. Zapomnij o przewijaniu, zatrzymywaniu (no chyba że
masz jakiś wypasiony dekoder, standardowe tego nie oferowały jak
korzystałem z ich oferty).

Powyższe porównanie odnosi się do wypożyczalni, ale różnica
technologiczna jest widoczna w każdej innej kwestii. Osobiście uważam,
że nie warto się pchać w tak archaiczny system, jakim operuje Cyfrowy
Polsat.