Data: 2002-01-02 12:56:55
Temat: Re: TWOJE EMOCJE
Od: "EvaTMKGSM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marsel":
> TO nie jest wyłaczne źródło powstawania emocji, i stosunkowo łatwo to
> opanowac... rosze jeszcze wez pod uwage duzo wazniejsza rzecz - obrazanie
> moze miec charaktre pomówienia - chodzi wiec o to, ze mozemy poniesc
> strate przez to ze jestesy obraŻANI, zwłaszcza jesli mamy ograniczone
> mozliwości 'wyprostowania' fałszywej opinii. A to tez budzi jakises
> uczucia, no nie? Czy to ze nad nimi 'zapanujemy' nie spowoduje znaczacego
> zafałszowania poczucia naszej rzeczywstosci? no własnie, co dalej???
Hmm.. pomówienia trzeba wyjaśniać i to jak najszybciej, jeśli się da.
Ale wszyskich się nie da, to fakt.
Mogę mówić sobie jedynie - to czego nie mogę zmienić staeam się
zignorować. Znam prawdę o sobie. Znają ją bliskie mi osoby.
Innych mogę o...;) tzn. zignorować.
Robić swoje;) jak śpiewa znany nam W.M.
Oczywiście to tylko przykład emocji z tym obrażaniem..
bywają znacznie gorsze do przełknięcia.
Ale najgorsze jest nie to, czy ja potrafię sobie poradzić z emocjami..
znacznie gorsza jest sytuacja, gdy Musimy przebywać Stale z osobami,
które nie dopuszczają do świadomości, że trzeba coś z nimi robić, że są
jakimś fatalnym błędem Natury;)..
I wtedy jest to prawdziwym źródłem depresji..
no, PB powie że tak nie jest;), a ja uparcie twierdzę, że większośc
naszych depresyjnych stanów ma źródło na zewnątrz, gdy człowiek
jest bezradny wobec otaczającej go rzeczywistości.
Często wtedy jest właśnie tak : "ani żyć ani umrzeć";)
E.
|