Użytkownik "Michalw" <m...@i...net.pl> napisał w wiadomości
news:b9qdup$ara$1@atlantis.news.tpi.pl...
> On zapisuje na pól roku. Jak podzwoniłem po lekarzach to wiekszość
zapisuje
> na rok i jest to logiczne jaki sens jest sie katowac co pól roku tymi
> badaniami.
>
Ja przez ponad cztery lata brałam tabletki antykoncepcyjne i przepisywano mi
je najwyżej na dwa miesiące (badania miałam zazwyczaj raz na rok). Może
teraz się trochę pozmieniało, ale widzę, że nie zmieniło się to, że lekarze,
zamiast zrobić najpierw wszystkie potrzebne badania i dobrać najbardziej
odpowiedni lek, to postępują według własnego "widzimisię". Miałam
"przyjemność" spotykać się z różnymi lekarzami (raz się trafiało w
przychodni na tego, raz na owego..) i każdy uważał, że powinnam zmienić
tabletki na takie jakie on mi zasugeruje i tak na mnie eksperymentowano
przez bardzo długi czas. Dlatego uważam, że Twoja dziewczyna powinna sama
poprosić lekarza o odpowiednie badania (cytologia, morfologia z próbą
wątrobową i ew. bardziej specjalistyczne), poprosić o dobór ODPOWIEDNIEGO
leku, a jeśli lekarz uzna to za zbyteczne koniecznie zmienić lekarza.
A co do Cilestu, to różnie z nim bywa, ja akurat (moja siostra również ) w
ogóle go nie tolerowałyśmy, ale znam osoby, które się ponim świetnie czują.
pozdr
Ania z Kubeczkiem