Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Tak se czytam archiwa grup..
Date: Mon, 14 Dec 2009 13:01:52 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 44
Message-ID: <1uznhn9e6n6mi.1u7dnlejfm1cm$.dlg@40tude.net>
References: <hfmafk$8v5$5@news.onet.pl> <hfmmeh$vnp$1@news.onet.pl>
<hfoaeo$gp2$2@nemesis.news.neostrada.pl> <hfob42$c37$1@news.task.gda.pl>
<hfodli$1uu$1@news.interia.pl> <hfp3o5$ukd$1@news.task.gda.pl>
<hfp78u$uvk$1@news.onet.pl> <hfp7cr$v9e$1@news.onet.pl>
<ob1gf7qj67fp$.1om4pa0khj0k3$.dlg@40tude.net> <hfp896$1s6$1@news.onet.pl>
<odnp4bi1uojg.1ixh2ctg4dsan$.dlg@40tude.net>
<hfum11$626$1@inews.gazeta.pl> <hfvtop$704$1@node1.news.atman.pl>
<hg0fab$esn$1@inews.gazeta.pl> <hg0i0m$9jf$1@node1.news.atman.pl>
<1pbqlliayjf8l$.zg8l29wvld1a$.dlg@40tude.net>
<hg10lv$jko$1@inews.gazeta.pl>
<1...@4...net>
<hg3iet$bfk$1@inews.gazeta.pl> <hg3j3p$504$1@news.onet.pl>
<hg476f$j7b$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: aemq64.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1260792198 28669 79.191.68.64 (14 Dec 2009 12:03:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 14 Dec 2009 12:03:18 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:494127
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 14 Dec 2009 03:16:54 +0100, michal napisał(a):
> Chiron wrote:
>>>> No jak to - o mnie :-)
>
>>> Nie powinno się Ciebie liczyć w tej konkurencji, bo byłaś z liczną
>>> obstawą. Pamiętam, że pisałem nawet po tym spotkaniu, że miało
>>> szczególny charakter, bo w obecności Twojej rodziny mieliśmy gęby
>>> stłumione, żeby Ci wstydu przed mężem i dziećmi nie zrobić. Wszyscy
>>> wyrażaliśmy się nader ostrożnie, żeby nie chlapnąć czegoś, co
>>> mogłoby Ci w rodzinie zaszkodzić. Problem był w tym tylko, że nie
>>> wiedzieliśmy za bardzo, co mogłoby być takim chlapnięciem.
>>> Nie, nie. Miałem na myśli kogoś innego, kogo nigdy w realu nie
>>> widziałem osobiście. :)
>
>> Zaciekawiłem się: Ixi przyszła na spotkanie z rodziną, a Ty bałeś się
>> czegoś chlapnąć? Że niby czuliście się onieśmieleni? Tylko dlaczego?
>> Pytam, bo ostatnio miałem być w Warszawie z rodzinką, i chcieliśmy
>> razem przyjść na to spotkanie, ale nie wyszło. Czy jak byśmy tam się
>> zjawili- to Tobie by to nie odpowiadało? A czemuż to? Naprawdę- nie
>> rozumiem. Moi synowie są bardzo towarzyscy, żona jest osobą bardzo
>> ciepłą i sympatyczną- na ogół lubianą w nowym towarzystwie. Czy coś
>> by Cię onieśmielało? Pytam tak na przyszłość?
>
> Nic podobnego. Nie o to chodzi, że atmosfera była czy mogłaby być zła. Mąż
> Ixelki był bardzo sympatycznym facetem, córka z prawie (zdaje się) zięciem
> także, choć ja osobiście z tymi ostatnimi mało rozmawiałem. I nie mam nic
> przeciwko temu, że ktoś przychodzi na spotkanie z rodziną. Tylko trochę
> inaczej wyglądają relacje, niżby spotkanie było udziałem samych uczestników
> grupy. To tak, jakby Twoja żona odwiedziłaby Cię na uczelni w przerwie
> między wykładami. Rozmowy kolegów i koleżanek milkną i każdy baczniej uważa,
> żeby przy żonie czegoś za dużo nie powiedzieć. Czegoś, co mogłoby Tobie w
> relacji z żoną zaszkodzić. Nikt z kolegów i koleżanek nie może przecież
> wiedzieć, jakie są Twoje stosunki rodzinne.
NIC, co robię w grupach ani gdziekolwiek indziej nie może mi zaszkodzić w
relacjach z moim mężem i rodziną. To Ty masz tajemnice i zahamowania i
tłumaczysz je sobie zupełnie błędnie: to obawa, że Ty możesz źle wypaść,
nie pozwoliła Ci być spontanicznym na spotkaniu. Widocznie w grupach
odgrywasz kogoś zupełnie innego, kim nie chciałbyś być w realu.
--
Ikselka.
|