Data: 2008-01-23 08:10:40
Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Carol" <c...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "@nn" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fn5qh0$d9d$1@inews.gazeta.pl...
> Acha... a na jakiej podstawie? I dlaczego w takim razie nie obniży
> zachowania Zosi za to, że jej ojciec chleje, a matka się puszcza?
Bo pilnowanie trzeźwości ojca i wstrzemięźliwości matki nie należą do
obowiązków ucznia. A noszenie mundurka, zmiana obuwia, przychodzenie na
lekcje, prowadzenie zeszytu, itd - owszem. Jak ja bym miała coś bojkotować,
to najchętniej rozpoczynanie lekcji o 8 rano. Toż to sadyzm dzieci budzić, a
poza tym nie mam zamiaru kupować budzika z tak błachego powodu, jak
obowiązek szkolny moich dzici! Na 9 będą chodzić i niech nikt ich nie śmie
karać za to, że ja ich wcześniej nie przyprowadzam ;P
pozdrówka
Karolina
|