Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!
atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: medea <e...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Takie są kobiety
Date: Sun, 31 Aug 2008 21:08:29 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 43
Message-ID: <g9eqlb$m0b$1@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <1125msuodwjf1.u34yveouh5jk$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: aech22.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1220210155 22539 79.186.59.22 (31 Aug 2008
19:15:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 31 Aug 2008 19:15:55 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (Windows/20080708)
In-Reply-To: <1125msuodwjf1.u34yveouh5jk$.dlg@40tude.net>
X-Antivirus: avast! (VPS 080830-0, 2008-08-30), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:416059
Ukryj nagłówki
Ikselka pisze:
> Na spotkaniu, kiedy usłyszała ode mnie, że już nie pracuję, koniecznie
> chciała dowiedzieć się (niby...) jeszcze czegoś więcej, dopytując się:
> "Siedzisz w domu? No ale co robisz???"
W zwykłym pytaniu dopatrujesz się podtekstów i złośliwości. Podobnie
było z tą babką i przetworami na fitnessie, pamiętasz? Nie potrafisz się
przełamać i uznać, że tego typu pytania nie mają negatywnych zabarwień?
> Po błyskawicznym namyśle odpowiedziałam: "Co robię w domu? Żeby długo nie
> mówić - dokładnie to, co ty kiedyś."
> Zrozumiała.
Odpowiadasz złośliwością na być może, w najgorszym wypadku, zwykły brak
taktu albo po prostu szczere zainteresowanie. Co by się stało, gdybyś
rzeczywiście opowiedziała, co robisz, np. "zajmuję się domem i ogrodem,
czytam i rozwijam się intelektualnie, spędzam mnóstwo czasu na grupach
dyskusyjnych poznając wiele ciekawych osób, chodzę na fitness."?
Ucierpiałoby na tym Twoje ego przez to, że nie odparowałaś błyskotliwą
ripostą? ;)
> Ona się naprawdę zupełnie nie zmienia.
Odnowiłam, chcąc - nie chcąc dzięki n-k, trochę kontaktów z przeszłości.
Stwierdzam, że wiele z tych osób w ogóle mentalnie się nie zmieniło.
Niektórzy pozakładali rodziny, dorobili się jakiegoś majątku albo i nie,
ale w większości nie bardzo się posunęli. ;) Utwierdziła mnie
ostatecznie w tym mniemaniu koleżanka, która jak za czasów licealnych
miała w zwyczaju, planowała rewolucję w swoim życiu łącznie z emigracją,
w związku z nowo zawartą dwutygodniową znajomością z jakimś facetem,
tym razem internetową. Rozbawiła mnie tym szalenie, bo miałam wrażenie,
że cofnęłam się w czasie o jakieś 15 do 20 lat. ;)
> Nie znoszę tego: kiedy jestem nastawiona otwarcie, z entuzjazmem - one (TEN
> rodzaj kobiet) wchodza przez tę furtkę do mojego serca i depczą, co tylko
> zdążą, zanim znów je stamtąd wyrzucę...
Coś musi w tym być, zastanawiam się co. Pomyślę nad tym w wolnej chwili.
:) Tak na szybko - zbyt wiele oczekujesz od innych? Oczekujesz może
takiego samego uwielbienia, jakim siebie sama darzysz?
Ewa
|