Date: Tue, 07 Dec 2010 20:40:40 +0100
From: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; pl-PL; rv:1.9.1.15) Gecko/20101026
SUSE/3.0.10 Thunderbird/3.0.10
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.misc.budowanie,pl.rec.dom,pl.biznes.banki
Subject: Re: Tani domek - przykład z życia
References: <4cfe07fe$0$22802$65785112@news.neostrada.pl>
<4cfe0d44$1@news.home.net.pl> <idlst1$25b5$1@news2.ipartners.pl>
<4cfe875f$1@news.home.net.pl> <idm23s$hg7$1@news.onet.pl>
In-Reply-To: <idm23s$hg7$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: 91.206.96.25
Message-ID: <4cfe8dde$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1291750878 91.206.96.25 (7 Dec 2010 20:41:18 +0100)
Organization: home.pl news server
Lines: 63
X-Authenticated-User: alawa.post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home.net
.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:411714 pl.rec.dom:125888
pl.biznes.banki:541727
Ukryj nagłówki
W dniu 07.12.2010 20:32, Plumpi pisze:
>> Prawda jest taka, że przepisy istnieją z winy idiotów oraz ludzi z
>> gruntu złych.
>
> Demagogię to sam uprawiasz :)
Nie.
> Czym innym jest publiczna droga, a czym innym własne prywatne podwórko,
> na którym i tak jako jedyny właściciel odpowiadasz za bezpieczeństwo
> osób, które wchodzą na teren Twojej posesji czy do Twojego domu.
Problem w tym, że źle zbudowana budowla czy budynek mogą zagrażać także
poza terenem budowy.
> Co Cię interesuje czy obok chciwiec stawia bieda-blok, który za parę lat
> zacznie się sypać ? Jego teren, jego pieniądze, jego problem, Tobie nic
> do tego.
To mi do tego, że będzie mi psuł widok, zasłaniał Słońce, a jego prace
budowlane będą dużo uciążliwsze, niż budowa domku jednorodzinnego.
> Z resztą domy, które ludzie obecnie stawiają i tak się sypią po
> kilku latach - tak więc w czym problem ? :)
Brednie.
> To jest właśnie ta mentalność Polaka, który wie zawsze lepiej co
> powinien sąsiad, jak powinien wydac pieniądze, co mu wolno i czego nie
> wolno, a przy tym nie patrzy na to co sam robi.
> Od tego są sądy, żeby załatwiać sprawy związane z uciążliwością
> sąsiadów.
Ty udajesz idiotę, czy tak poważnie uważasz, że zwykły człowiek ma czas,
nerwy i pieniądze użerać się po sądach? Koszta i komplikacje
administracyjne to przy tym pikuś.
> Wszelkie prawa i normy tylko mają na celu zniewolić ludzi.
> Choćby dla przykładu obostrzenia co do koloru dachówki - przecież to
> jest chore.
To jest amerykańskie. Gdzie w przepisach masz kolor dachówki?
> O takich sprawach powinni decydować sami użytkownicy, a nie
> urzędnicy. Sąsiadowi takze nic do tego.
> Przykładowo odległości budowania czy liczba budynków gospodarczych i ich
> powierzchnie. Takie sprawy powinny być regulowane na zasadzie
> dobrowolności tzn. prawo powinno mówić, ze należy wybudować w takiej, a
> takiej odległości od sąsiada o ile ten sąsiad nie wyrazi zgody.
A teraz masz normatywy, od których za zgodą zainteresowanych (np.
sąsiada) możesz uzyskać odstępstwo.
> Jeszcze trochę to i będzie nakaz sposobu i metody podcierania du....ska.
> Czy naprawdę mamy to akceptować ? Więcej wolności i swobody. Zauważ, że
Tylko pod warunkiem, że będzie mi wolno odstrzeliwać idiotów ;->
> setjki lat temu nie było norm, paragrafów, a domy i budowle stoją po
> dzień dzisiejszy
Tylko które, serdeńko, które...
|