Data: 2010-12-13 11:13:33
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MarekZ" <b...@a...w.pl> napisał w wiadomości
news:ie4snn$ijp$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "Maruda" <n...@c...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ie0dva$fdd$...@n...onet.pl...
>
>>> Życie na koszt przyszłych pokoleń to wstyd.
>
> Ja jestem na tyle bezwstydny, że w ten sposób tego nie odczuwam. Ale tak z
> ciekawości: przed kim wstyd? Wstydzicie się przed tymi, którzy się urodzą
> powiedzmy za 50 lat?
Przed nami.
> Jedynym realnym negatywnym efektem istnienia tego zadłużenia, jest dla
> mnie transfer pewnej części środków "publicznych" do sektora bankowego
> (zależnie od realnych wysokości stóp procentowych). Pozytywnych efektów
> wydaje się być więcej, przynajmniej co do zasady, abstrahując od zjawisk
> korupcyjnych oraz nielegalnego wypływu środków, bo takie zjawiska zawsze
> będą, czy będzie zadłużenie czy nie.
Tak samo jak w Argentynie czy Grecji?
>
>>> Jeśli będzie ten proces eskalował to np. za jakiś czas nie będzie kasy
>>> na latarnię uliczną pod Twoim domem i w nocy będziesz miał ciemno, albo
>>> nie będzie kasy na odśnieżanie Twojej ulicy.
>
> To naprawdę straszne. Tym bardziej, że może się pojawić jakaś prywatna
> firma, która zaproponuje odśnieżanie albo ustawienie latarni. Albo nie daj
> boże sam sobie takie oświetlenie zainstaluję i na domiar złego jeszcze
> kupię chińskie fotoogniwa żeby za energię elektryczną nie płacić. No
> koszmar, co ja zrobię bez tego państwa! :)
Tak jak np w Somalii. Pikuś.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
|