Data: 2010-12-15 12:32:20
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "quent" <x...@x...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale ja znam odpowiedź, a przynajmniej uważam, że znam. A brzmi ona:
> dobrowolnie nigdy.
Czyli scenariusz Grecki :-(
> Kompletnie się nie zgadzam. Dodatkowo nie widzę grama sensu w łączeniu
> zagadnienia zadłużania się samorządów oraz socjalizmu.
W tym wątku już się na ten tamet rozpisywałem mocno. Związek jest ścisły i
ogromny....
Począwszy od sposobu "kreacji" pieniądza... vide rola Banków Centralnych w
kreowaniu pieniądza z powietrza.
> No tak. Państwo to kolejny podmiot na rynku.
Podmiot, którego prawo się nie ima. Żadne inny podmiot nie może Cię legalnie
okradać jeśli brakuje mu "paliwa".
Państwo może zmienić prawo i już ma kasę - spróbuj nie płacić!
Polska nie jest państwem prawa bo prawo nie może być narzędziem w rękach
władzy a prawem czyli czymś co się nie zmienia a jeśli zmienia to vacatio
legis powinno być wieloletnie (sic!) aby nie było możliwości używania prawa
właśnie jako narzędzia do załatwiania doraźnych interesów.
> Wprawdzie miałem na myśli samochód, ale po chwili zastanowienia Twój
> pomysł bardziej mi się podoba! ;-)
Tylko jak - czołgiem po masło? ;-))
|