Data: 2004-11-10 07:10:25
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanie
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Towarzysze !!! Nadejszła wiekopomna chwila !!!
Dnia 05.11.2004 roku, jha wygłosił(a)
orędzie do narodu, w którym słyszymy m. in.:
> Co jest lepsze tapetowanie czy malowanie. Może mi ktoś w prosty
> sposób wytłumaczyć, przedstawic plusy i minusy obydwu rozwiązan
Malowanie jest prostsze, tapetowanie efektowniejsze.
Przy tapetowaniu i tak trzeba (a przynajmniej wypada) pomalować sufit.
Przy tapetowaniu masz problem przy rurakch, akloryferach i innych
zakamarkach - trzeba sporo pomysłowości i wprawy, żeby nie spaprać takich
miejsc - przy malowaniu ten problem odpada.
I jeszcze jeden subiektywny drobiazg - nie cierpię malować, za to uwielbiam
tapetowanie ;-)
> no i oczywiście koszta. Co lepiej wychodzi finansowo. Na jakie
> rzeczy zwracań uwage kupując tapety a na jakie wybierając farbę.
Tańsze jest malowanie - dwie rolki tapety kosztują tyle co 10 litrów
niezłej farby. Tyle, że farba po 2 latach wyglądaj już kiepsko, a tapeta
trzyma się "młodo" przez kilka lat dłużej.
Przy wyborze tapety zwróć uwagę na przesunięcie wzoru - niektóre wyboszą
nawet 45 cm, co sprawia, że z 1 rolki położysz tylko 3 bryty na ścianie -
przy tapecie bez wyraźnego wzoru wychodzą4 (przy mieszkaniu wys. 2,5m).
Aha, klej do tapet - nie daj się nabrać na jakieś super, hiper, turbo kleje
po kosmicznych cenach - ja używam od b. dawna klejów średniej jakości ok.
10 zł za poczkę do klejenia tapet i najtańszych ok. 4 zł do gruntowania
ścian - wytapetowałem w życiu conajmniej 15 pomieszczeń i jeszcze nigdy
tapeta ze ścian mi nie zlazła.
Jesli malowanie, to nie kupuj najtańszych farb, bo się zamalujesz na
śmierć, a efekt będzie byle jaki - te najtańsze sąpo prostu za rzadkie i
słabo kryją.
Tapetowanie rulez !!!
mgr inż tapetologii stosowanej
--
TomaSz.
www.kocie-zycie.prv.pl
Większość ludzi, póki ma usta zamknięte,
nie sprawia wrażenia głupków. (Forrest Gump)
|