Data: 2001-09-05 20:50:13
Temat: Re: Tarot
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9n5q5k$f5k$...@n...tpi.pl, Eva at e...@w...pl wrote on 5-09-01
20:17:
>
> Uzytkownik "Joanna" :
>
>> Mozna to robic bez kart - one sa tylko zestawem
>> obrazow-katalizatorow wprowadzajacych adepta w stan powaznego zastanowienia
>> sie nad soba i swiatem. Tarot jest tylko pre-tekstem (czyli tym, co znajduje
>> sie przed wlasciwym wypowiedzeniem/zdarzeniem), a nie przeznaczeniem.
>
> A "Cesarz" Joanno;) ?
> Czy sie sprawdzil ?
> Nie przejmuj sie realistami "do bólu".
> Swiat zlozony z samych realistów i ksiegowych bylby nie do wytrzymania:).
>
> Pozdro
> Eva
Nie, chyba ze przekornie - moglam nie zauwazyc, albo przegapic okazje:)))
A moze tym gosciem bylam ja sama? Znowu zafiksowalam sie na jakims
pragnieniu, ktore nie bylo moje, albo nie mialam na nie wplywu.
Ksiegowi.... brrrr-wrrrr:) Tylko szkoda, ze wciaz sa niezbedni:)
Pozdr.
J.
|