Data: 2005-08-03 20:39:57
Temat: Re: Taśma malarska - coś zamiast?
Od: c...@p...fm
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 03-08-2005 o 21:07:32 Beer <b...@n...gazecie.pl> napisał:
> Witam!
>
> Mimo, że klej w taśmach malarskich jest dość słaby, to gdy
> taśmę kleimy na ścianę, na której jest już kilka wcześniejszych
> warstw farby i na nich świeża farba, to podczas odklejania
> takiej taśmy często "chce" ona odchodzić z fragmentami farby :(
> Czy są "lepsze" i "gorsze" taśmy? W sensie: mające słabszy
> lub mocniejszy klej?
> Zamierzam namalować na ścianie kilka pionowych pasów, które
> właśnie chcę "wyrysować" taśmą. Podpowiecie, jak zabezpieczyć
> się przed skutkami ubocznymi późnijeszego odklejania taśmy?
> Polećcie albo "dobrą" markę taśmy, albo jakiś inny sposób na
> namalowanie kilku kolorów na ścianie.
> I jeszcze jedno pytanko: czy w przypadku ścian jak wyżej
> opisane, taśmę lepiej zrywać tuż po położeniu farby? Czy
> po jej solidnym wyschnięciu? (druga wersja o tyle może się
> okazać nieszczęśliwa, że farbę może trzeba będzie kłaść dwukrotnie)
Przyklejając tasme malarską dociska się tylko jej brzeg a nie całość (za
to dokładnie, przesuwając kilkakrotnie paznokciem po taśmie) .Tasmę
najlepiej jest odklejać tuż po malowaniu. Niestety przy kilku warstwach
farby mogą się zdarzyć drobne problemy przy odklejaniu.
--
Darek
|