Data: 2004-01-27 14:17:32
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asiowykrzyknik]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karolina Matuszewska" <ginger#isp,pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E109EF893@jplwant0
03.jasien.net...
> [...]relacje między pracownikami są pilnie śledzone przez
> naczalstwo i jednostki "nieprzystosowane" do pracy zespołowej
> są eliminowane...
Tia. Gwałt integracyjny. Sam miód. Jeśli do TŻ nie dociera, to ja bym
zaczęła po amerykańsku - od sporządzenia tabelki: godzina, czas rozmowy,
opis przerwanej działalności. Tak z tygodnia na przykład. Z tego, co
piszesz, byłaby to całkiem pokaźna tabelka. Może to uświadomiłoby TŻ,
ile trzaska nadgodzin.
A jeśli dociera, a problem jest natury technicznej - może napisz mu na
kartce gotową regułkę do recytowania koleżankom (zakładam
optymistycznie, że koleżanki pozostają w jakim takim kontakcie z
rzeczywistością i uprzejmie uświadomione, że TŻ poza pracą ma jakieś
życie prywatne, nie polecą z jęzorem do szefa).
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|