Data: 2005-11-27 16:02:21
Temat: Re: Test ciążowy
Od: porshe <a...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mała Mi wrote:
> I nie powiedzieli na tych zajęciach, że terminy "okres" i "krwawienie"
> nie są synonimami ??? I że nie powinno się ich używać
> "jak kto woli" ? A może po prostu nie uważałeś.
> Każdy okres jest krwawieniem, nie każde krwawienie jest okresem.
czyli odkryłaś jedną z wielkich prawd tego świata....
> Krwawienie rzeczywiście nie jest żadnym wykładnikiem
> bycia/niebycia w ciąży. Jednak mówienie o "okresie w ciąży"
> świadczy o nieznajomości podstaw fizjologii kobiety.
Ależ nie świadczy - wczoraj byłem u prof. w celu oddania książki i
celowo go zapytałem. Powiedział, że w niektórych przypadkach
rozregulowania cyklu przez tabletki antykoncepcyjne można zajść w ciążę,
jednak dochodzi o owulacji (czemu ty tak starannie zaprzeczasz, sądząc
iż to niemożliwe), dochodzi do okresu, gdyż stężenie progesteronu jest
wystarczające wyłącznie w okolicach zagnieżdżenia embrionu, reszta
powierzchni macicy, szczególnie te oddalone fragmenty (przy szyjce
macicy) mogą ulegać normalnym zmianom cyklu miesięcznego, co tłumaczy
małą obfitość krwawienia....
P.S
Mi też się wydawało, że to niemożliwe by mieć okres i być w ciąży, bo
tak scholastycznie jest wszędzie napisane.
Poza tym nie wiem, co by się stało, gdyby ta druga komórka jajowa też
uległa zapłodnieniu....
>
> Pozdrawiam !
ja również
> Mała Mi
porshe
|