Data: 2002-04-23 18:39:12
Temat: Re: Texas hash
Od: d...@e...net.ae (Tomek W)
Pokaż wszystkie nagłówki
Dred wrote:
> Hej!
> Jakoś tak się stało, że mam waszą dyskusję na temar aszrate i tak dalej, ale
> sam texas hash zawinął się. Jak to jest takie dobre, to dlaczego miałbym też
> nie zjeść? POdzielita się?
Prosze bardzo. Nie pozalujesz jest proste i dobre i kolorowe
Tego wola to ok 0.5 kg lub jak Waldek robi "+ VAT czyli 0.6kg" :-))
Tomek W
> smażysz zmielonego woła. Do tego cebulę, pokrojoną. Przyprawiasz na
> winie, np. pieprz, sól, cumin, papryka, czili, sos sojowy. Dodajesz
> paprykę czerwoną, zieloną, żółtą w kostkę pokrojoną. Na to pucha
> obranych pomidorów. Mogą być oczywiście świeże. Gotować jakieś 10
> minut. Przelać do naczynia ognioodpornego, uważać coby się nie uświnić.
> Doprawić wg. uznania. Dodać polską szklankę ryżu (220ml) na surowo.
> Wymieszać. Położyć na to plastry sera żółtego. Do piekarnika. Po pół
> godzinie jest gotowe.
> Waldek
a to komentarz Wkn ktora przepis przypomniala
> z przypraw, które użyłam: sól, pieprz, parę kropli tabasco, sos sojowy
> ciemny, pół łyżeczki słodkiej papryki, trochę ostrej papryki, kumin (który w
> końcu mam, cha cha! - faktycznie jakiś niepodobny do kminku, nie można go
> zastąpić), pół łyżeczki przyprawy do meksykańszczyzny, uffff sporo tego było
> :) Aha, soli dużo
> Dusiło się dłużej niż pół godziny, musiałam dolać trochę wody, tak z poł,
> może 3/4 szklanki, bo ryż by został twardy jak kamień, no i przyznam się że
> zamieszałam parę razy, ale chyba krzywda się nie stała, tylko ser zniknąłz
> góry do środka, toteż na końcu posypałam wszystko pięknie parmezanem.
> Oj , od dzisiaj będę wielbicielką Texas hash!
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|