Data: 2004-09-03 13:43:08
Temat: Re: Tillandsia cynaea
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Freesia" <f...@N...onet.pl> wrote in
news:ch9r22$6j2$1@news.onet.pl:
> Ja też mam cyanea. I ktoś mi kiedyś poradził: "postaw na oknie i
> często zraszaj". Tak też robiłam a potem roślina dostała żółtych plam.
> Potem ta sama osoba powiedziała, że chyba ją słońce popaliło. Nie wiem
> co to było :( ale od tej pory nie stawiam już mojej roślinki na oknie,
> tylko przy oknie
Mojej ne vadilo jak stala na oknie w pelnym sloncu, zreszta nadal stoi,
a zamglawiana byla przy okazji zamglawiania szarych, tez stojacych na
oknie, tyle ze kiedys w szklarence, a teraz w szklanej kulce..
> Ja rozumiem nie lanie wody (zraszanie) na roślinię :))
Czekaj, czekaj, miedzy laniem wody a zraszaniem jest roznica.. teraz
stosuje dobry rozpylacz, daje mgle wodna i zadnych ubocznych efektow na
lisciach, nie ma kropel tylko jednolita warstwa wilgotnej tkanki. Kiedys
stosowalam normalny spryskiwacz i tez nie bylo problemow.
> Tak jak nie wolno podlewać roślin w ogrodzie w czasie pełnego
> nasłonecznienia (bo im szkodzi), tak nie powinno się zraszać roślin w
> słońcu (choć by stały na oknie) To chyba jasne i tylko to miałam na
> myśli pisząc: "Ja bym tak nie szalała ze zraszaniem i raczej nie na
> słońcu".
Czyli jak rozumiem spryskujesz, tylko nie w czasie pelnego slonca? No to
juz mamy jasnosc :-). U mnie cyanea jest psikana 2 x dobę, rano i na
noc, i nie wyglada na niezadowolonš..
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|