Data: 2004-09-06 13:53:59
Temat: Re: Tillandsia cynaea
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> wrote in
news:4a8saagk5ck2$.dlg@Habeck.pl:
> Ty w news:Xns955958116ACD3ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8
> proponowałaś większe zraszanie (z rosą mi się kojarzy, ale w końcu
> "język polski giętki jest") na bardziej słonecznym stanowisku, czyli
> po prostu psikanie rośliny wodą (chyba dobrze zrozumiałem, ale w końcu
> "język polski giętki jest"). Przyjmując Twoją wersję zraszania (czyli
> zamgławiania rośliny) to im bardziej się zrasza tym więcej wody jest
> na liściach kwiatów - a woda lubi się w kropelki zbierać - i to
> kwiatom stojącym na słońcu (a tym bardziej na "bardziej słonecznym
> stanowisku") chyba nie pomaga. Freesia tylko na to zwróciła uwagę. Mam
> po prostu wrażanie, że odwróciłaś kota ogonem. :)
Coz, ja takiego wrazenia nie mialam, ale moze dlatego, ze mam niewielkie
dowiadczenia z kotami.. :-)
Jezeli ja bedziesz psikal ciegiem przez 20 min, krople wody splyna na
ziemie, to byc moze nawet podlewanie zalatwisz... Ale to chyba nie o to
chodzi, prawda?
Kiedy roslina stoi w pelnym sloncu, to w jej otoczeniu powietrze jest
suche, a tillandsie tego nie lubia. I trzeba im wyzsza wilgotnosc
powietrza zapewnic. Nie na 5 min w ciagu doby, tylko na dluzej.
Wszystko. Kwestia wynikla z nieporozumienia dotyczyla psikania w
momencie, gdy roslina jest oswietlana bezposrednio przez slonce, a nie
swiatlem rozproszonym. A ze moja toleruje oprysk na liscie, a Freesii
nie, to juz byc moze sprawa osobnika/mikroklimatu/wody itd.
> No i w końcu jak to jest? Powinno się stawiać tą roślinę bezpośrednio
> na słońcu i obficie zraszać, czy powinna mieć jasne stanowisko, ale
> nie być wystawiona na bezpośrednie działanie promieni słonecznych?
Kup dwie, postaw tak i tak, i bedziesz wiedzial, ktory sposob u Ciebie
dziala :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|