Data: 2009-11-27 08:56:03
Temat: Re: To dla mnie nic nie znaczyło
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Iza" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:1757d0d3-5a40-4007-b277-6165562b9693@c34g2000yq
n.googlegroups.com...
On 27 Lis, 09:14, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Prawusek pisze:
>
> > "Sender" <m...@k...pl> wrote in message
> >news:henrim$sel$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> Sylwia twierdzi, że przecież to nic dla niej nie znaczyło, więc nic się
> >> nie stało, Piotr jednak zakłada dumnie swoje poroże i odrzuca ją jako
> >> partnerkę.
>
> > Tylko czyja ta progenitura?
>
> A co to za różnica?
> Dziecko to dziecko, samo w sobie jest niewinne.
> To co, jak czyjeś to pokochać już nie potrafisz?
> MS
A ty byś potrafił? hahahah bugiardo !
Faceci nie mają tego w genach.
___
Iza
Nieprawda - kobiety nie znoszą cudzej a równie często i swojej progenitury.
My możemy się przyzwyczaić.
|