Data: 2013-04-21 22:11:37
Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: LaL <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 21 Kwi, 21:42, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 21 Apr 2013 21:30:07 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
>
> > Dnia Sun, 21 Apr 2013 20:21:46 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> >>> Acha, czyli można nie istnieć w sposób obiektywny lub żaden. Nigdy bym nie
> >>> wpadł na taki sposób podziału :)
> >>> Ale zapytam jeszcze w jaki sposób nie istnieje kolor który widzimy na
> >>> kwiatku we śnie?
>
> >> Jak wspomnienie. Dokładnie tak nie istnieje.
>
> > O! Klasyfikacja nam się rozwija.
>
> Porównawcza, tylko porównawcza.
>
> > Można nie istnieć a. obiektywnie, b. w
> > żaden sposób oraz c. jak wspomnienie.
>
> Jak wspomnienie - ponieważ wspomnienie jest tylko zapisem naszego własnego
> odbioru czegoś, co obiektywnie nie jest wcale takie, jak je odbieramy
> zmysłami.
> Owo wrażenie koloru na kwiatku we śnie pochodzi z ZASOBÓW pamięci o
> wrazeniach koloru na jawie. Jest wspomnieniem.
>
> > A może znasz jeszcze jakieś inne
> > sposoby nieistnienia? :)
>
> To mało istotne, jakie jeszcze znam - ale Ty chyba znasz tylko jeden: jak
> Bóg. Czyż nie?
> :-]
> --
> XL
> "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
No i co Ikselcia, jak się czujesz rozmawiając z wierzącym, gdy realizm
twoich wypowiedzi trafia jak groch o ścianę?.
Składnik metafizyczny wiary nie zniknął po zanegowaniu Boga przez
materializm.
Pojawił się się z dużą siłą jedynie zmieniając obiekty wiary i tym
samym mamy takie samo zachowanie, coś mną włada, natura, ona mnie
takim stworzyła.....a to wszystko tylko projekcje umysłu, na tyle
niedojrzałego że nie widzi co sam stwarza i nie przekonasz go że jego
"Bogowie" to wytwór tylko jego świadomości, on nie widzi co się z nim
dzieje, on pragnie wierzyć i jego wiara nim rządzi a nie on ją.
Człowiek zdeterminowany, gdy jego własne projekcje przejmują nad nim
władzę i go kontrolują, a kościół ten jest wieki i nie można popadać w
zwątpienie.
|