Data: 2006-06-06 15:41:28
Temat: Re: Trawniki
Od: j...@a...com
Pokaż wszystkie nagłówki
> Hejka. Powyższy tekst sprawił mi ogromną satysfakcję bowiem w pełni
> podzielam pogląd, że na płaszczyźnie trawnika można ukazać piękno naszych
> roślin ozdobnych. :-) Nawet najatrakcyjniejsza roślina musi mieć odpowiednia
> oprawę. Jeżeli utyka się w każdym wolnym kawałku ogrodu kolejne piękne
> rośliny, to robi się po prostu chaos. :-( Znam takie ogródki gdzie pasja
> kolekcjonerska właścicielki stworzyła przypadkową zbieraninę cennych
> skądinąd roślin, która obserwatorowi jawi się jako zachwaszczone grządki
> warzywne. ;-)
> Pozdrawiam salidaryzująco Ja...cki
Dzieki za solidarnosc z moim pogladem... obawialem sie ze bede jedynym
"dziwakiem" na grupie :-)))
Moda na zachwaszczone trawniki wczesniej czy pozniej
minie...zastanawiam sie czy te osoby ktorym sie one tak bardzo podobaja
maja w swoich mieszkaniach wykladziny dywanowe/parkiety upstrzone w
przypadkowych miejscach plamami czy kafelka w kuchni jak nie daj boze
peknie wymieniana jest na nowa o odmiennym kolorze czy wzorze.
Jednolite tlo dla naszych mebli i innych bibelotow jest przeciez
taaaakie nudne...sukienki tez pewnie nosza tylko z wzorkiem w
nieregularne plamy jako ze dodatki/bizuteria prezentuje sie wtedy o
wiele ladniej ;-)))
Wiekszosc z nas ogrodnikow w mniejszym czy wiekszym stopniu jest
kolekcjonerami widac jednak ze niektorym (na tej grupie wiekszosci) sam
fakt posiadania pieknego czy rzadkiego okazu w zupelnosci wystarcza ...
jak chca nacieszyc oko widokiem to pochyla sie cykna fotke (widok z
lotu ptaka) i to im w zupelnosci wystarcza. Tak jak niektorym turystom
wystarcza ze byli i zaliczyli jak najwiecej miejsc (dziesiec parkow
narodowych w jeden tydzien). Ja lubie cieszyc oko pieknem natury nawet
bez podchodzenia.. lezac na lezaku... (w cieniu pod drzewem... nie na
trawniku) czy patrzac przez okno w pokoju czy kuchni.
Nie rozumiem co prawda co jest pieknego w postrzepionym kosiarka
mniszku czy stokrotce bo chyba swoim trawnikom nie pozwalaja rosnac po
lydki czy kolana.
Michalowi zapomnialem napisac ze zgadzam sie z nim ze
prawdopodobienstwo nadepniecia na ose siedzaca na kfiatku w trawie jest
rzeczywiscie w duzym stopniu teoretyczne ale sama obawa powoduje pewien
dyskomfort psychiczny po za tym mozna nadepnac na zgubiona mala
motyczke, noz, gesie czy kacze gowienko (mieszkam w bezposrednim
poblizu duzego stawu) czy malego weza (co roku widuje kilka na terenie
mojego ogrodka. Mojemu dziecku jest znacznie przyjemniej puszczac
latawce, rzucac pilke, fikac koziolki czy skakac ponad tryskajacym
woda spryskiwaczem na gestej krotko przystrzyzonej trawie. Kwitnace
mniszki rozsiewaja sie nie tylko na trawie ale i na skalniaku i innych
rabatach kwiatowych a usuwanie ich z rabat jest nawet trudniejsze
anizeli z trawnika.
Pogardzana na tej grupie jednolita gesta trawa nie tylko podnosi
wartosc estetyczna ogrodu jest rowniez bardzo praktyczna... znajdzcie
mi inna roslinke ktora potrafi tak dobrze spelniac role miekkiego
zywego dywanu... ale jezeli lubicie tylko dywany "pociapkane" to
oczywiscie macie w pelni do tego prawo. Ja nie lubie trawiastych
pustynii ale maly zadbany trawnik to zupelnie cos innego.
Konczac chcialbym tylko dodac ze do idealnego trawnika duzo mi jeszcze
pracy pozostalo, ale idzie ku dobremu z roku na rok trawnik mam
ladniejszy choc coraz mniejszy :-)))
Pozdrowienia,
JanuszB
|