Data: 2003-06-24 14:07:18
Temat: Re: Trochę OT
Od: Arek <a...@e...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik k...@p...onet.pl napisał:
> Czy zwykłym, czy niezwykłym, czy morderstwem, czy nie - nie
> o tym mówię, do diaska!
Ok. Ale ja wyciągnąłem wnioski z tego co mówisz.
> Wiesz, co znaczy słowo "indywidualny"?
Wiem. A słyszałaś o osobach o podwójnej osobowości?
I to nie mówię o miękkim tego znaczeniu, czyli o osobach dwulicowych itp.
lecz o poważnym psychiatrycznym schorzeniu - dwie osoby w jednym ciele ?
Chcesz teraz powiedzieć, że taka osoba NIE istniała jako człowiek przed
pojawieniem się choroby? Albo mając ją NIE jest człowiekiem, a staje się
nim dopiero jak się wyleczy?
> I co w tym złego?
To, że jest do bólu naciągane, fałszywe i absurdalne.
I wykazanie tego nie stanowi żadnego problemu.
> Każdy tłumaczy tak, jak wie, jak wierzy, jak jest mu
> wygodnie, na podstawie informacji i własnych przemyśleń.
> Ty robisz tak samo.
Nie. Ja upieram się przy naukowym ZWERYFIKOWANYM stanowisku przyjętym powszechnie
i bez kontestowania przez dziedzinę WIEDZY jaką jest biologia:
początkiem istnienia każdego nowego stworzenia na tym świecie jest pojawienie
się na nim jego pierwszej komórki.
W przypadku krowy, małpy i innej sraupy w tym człowieka jest to... zygota.
I koniec i kropka. Nikt z tym stanowiskiem - poza oszołomami i ignorantami - nie
dyskutuje bo tak po prostu jest.
Nie obchodzą mnie jakieś filozoficzne dywagacje, ani tym bardziej światopoglądowe
czy też teologiczne. Mnie interesuje stanowisko dziedziny wiedzy.
A ono jest jednoznaczne.
To, że jest wielu ludzi, którym ono nie pasuje i wymyślają sobie yeti, ufoludki,
krasnoludki i inne srudki to mnie już nie interesuje.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/hipnoza
|