Data: 2005-07-26 10:55:42
Temat: Re: Troche [OT]: ostrzezenie - kanapki w Daily Caffe
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Le lundi 25 juillet 2005 ŕ 13:28:25, dans <dc2icn$fop$1@opal.futuro.pl> vous
écriviez :
>
>
>>Dnia 2005-07-24 19:24, Osobnik znany jako jan nabazgrał:
>
>
>>Ale wracając do tematu - w sobotę rano (nie wiem może w inne dni mają
>>nieśmierdzące) zakupiłem kanapke w drodze do autobusu.Spieszyłem się, a
>>po drodze był tylko Daily Caffe - Warszawa, budynek Galerii Centrum,
>>wejscie od Złotej (zeby nie było nieporozumień - ta część złotej przy
>>której są hybrydy) Kanapka kosztowała 9 PLN - samo to woła o pomstę do
>>nieba, zwykła kanapka z dwóch dużych kromek chleba razowago przekrojona
>>na pół, w takim plastikowym trójkątnym opakowaniu.
>
>
> Ja tylko na temat cen : wiesz ile kosztuje linia produkcjna tego
> plastikowego trojkata ? No ile wynosi czynsz za wynajem lokalu w
> Galerii Centrum ?
A co konsumenta interesuje ile kosztuje linia produkcyjna? To problem
wyłącznie przedsiębiorcy.
Kiedyś z kręgów zbliżonych do Radia Maryja usłyszałem opinię, że
podwyżkom cen może zapobiec obowiązek podawania ceny wytworzenia danego
produktu, z zastrzeżeniem że "uczciwa marża" mogłaby wynosić 20%.
Oczywiście pomysł jest absurdalny z tego powodu, że nie da się, nie
znając ilości sprzedaży, określić ceny wytworzenia.
Powracając do wątku: nawet jeśli konsument przy zakupie kanapki
zastanawiałby się nad kosztem linii produkcyjnej (załóżmy, że jest taki
wyjątkowy ktoś, zapewnie konkurent z branży ;), to i tak do żadnych
wniosków nie dojdzie. A skoro we wspomnianej kafejce kanapka kosztuje 3
razy drożej niż w sklepie (klient nie konsumował na miejscu, więc można
porównać te dwie oferty), to chyba ma prawo wyrazić swoją opinię?
L.
|