Data: 2005-05-30 15:53:15
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(
Od: "Marek W." <U...@U...UnosUpamU.UonUetU.UplU>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d7d1lv$s9a$1@proxy.provider.pl...
> TomekD napisał(a):
>
>
> > Truskawki z działki które tak wspominasz to pewnie stara odmiana Senga
> > Sengana która jak pamiętam nie daje regularnych plonów ładnych, dużych
> > owoców i jest nieodporna na choroby. Za to jest przepyszna, słodka i
> > aromatyczna. Właśnie te truskawki przez lata były polskim hitem
> > eksportowym.
>
> Nie pamiętam nazw odmian truskawek, które sadzili moi rodzice na
> działce. Zazwyczaj dostawali jakieś szczepki od sąsiadów albo kupowali
> gdzieś na targowisku. Faktem jest, że odmiany się zmieniały, bo zmieniał
> się ich wygląd i aromatyczność, ale _żadne_ nie były tak wstrętne, jak
> te dostępne obecnie na rynku :-(. Poza tym, o ile pamiętam, truskawki to
> roślina trzyletnia chyba i po tych trzech latach sadzonki trzeba
> wymienić, trudno więc mówić tu o regularnych plonach. Zwykle tak było,
> że już w trzecim roku owoce były drobne, ale za to bardzo słodkie.
W swojej praktyce zbieraczej widziałem raz pole 8 letnie które dawało
całkiem pzyzwoite zbiory
wszystko jest jednak kwestia prowadzenia poletka...
a poza tym truskawki deserowe to one w zasadzie tylko ładnie wygladaja i
mozna za nie
dostać dobra cene pod warunkiem że dostarczy sie na rynek mozliwie jak
najwcześniej...
Na dobra sprawe zbiory truskawek odbywaja sie przez okragły rok ..w
zalezności
od części swiata...bo jak sie nasze skoncza to bedą te ze Skandynawii...a
potem
z Chile...:))
i tak na okrągło....
Marek
|