Data: 2012-04-30 21:40:16
Temat: Re: Trzask zamykanych okiennic.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:21623a6b-e525-4bf4-b78c-2ae49d625b95@d4g2000vbn
.googlegroups.com...
On 30 Kwi, 18:31, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> 1918- Polska wybija się na niepodległość. Znana Ci
> jest sprawa Judeopolonii i nacisku, aby ją tu utworzyć? Owszem, wielu
> Żydów
> nie poparło- ale niesmak pozostał
Ja tam ciachnę resztę, ale skupię się na tej Judeopolonii (ale już nie
Żydolandzie jak zauważył redi).
Dla mnie to jest przykład takiej klasycznej złej woli w dyskusji.
Wystarczy spojrzeć na mapę środkowo wschodniej Europy np. tuż przed
wojną polsko-radziecką i zastanowić się chwilę nad sytuacją w Europie
po upadku bądź rozpazie takich potęg imperialnych jak Rosja czy
Austrowęgry.
Na tej mapie znajdziesz jeden wielki bigos, złożony z tylu składników,
że się z kotła wylewają. Samych narodowości, które chciały coś "ze
sobą zrobić" jest całe mnóstwo: Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini,
Polacy, Litwini, Żydzi (przesiedlani w te rejony od dziesięcioleci), a
w samym środku, żeby było śmieszniej... Niemcy. Prawie każdy z tych
narodów podzielony jeszcze na białych, czerwonych, zielonych, kij wie
jeszcze jakich ideologicznych kolorowych. Każdy zmienia stronę
praktycznie co chwilę, dosłownie przechodząc w bitwach na stronę
przeciwną, a środkiem we wszystkich kierunkach śmigają Kozacy. Sojusze
powstają i upadają, mętlik jak sto bandytów. Każdy chce stworzyć
jakieś własne, bezpieczne państwo...
I dopiero właśnie jak się zna powyższy kontekst, to "manie pretensji"
do Żydów, że też chcieli mieć własne państwo, tam gdzie akurat byli,
jest hmmm... lekko niepoważne.
Gdyby stosunki między krajami mierzyć twoim "niesmakiem", to nie
można by się praktycznie do nikogo odzywać (łącznie z Anglikami i
Francuzami - którzy też mieli swój niesmaczny udział w wydarzeniach)
=================
Odniosłeś się do tego, co napisałem. Odpowiem więc: Stalker- ja rozumiem też
państwo Izrael, które eksterminuje Palestyńczyków. Czemu nie rozumieć
Niemców, chcących oczyścić etnicznie swoje terytorium- i to akurat z nacji,
która im naprawdę ostro bruździła. A już wcale nie mam problemów ze
zrozumieniem, że gdzie się tylko nie pojawiali Francuzi, i chcieli coś dla
siebie załtwić- to na ich drodze stali zawsze Anglicy, którzy tylko tyle
najczęściej z tego mieli, że Francuzi nie zyskali. Trudno więc, żebym nie
zrozumiał Żydów, którzy z zemsty za to, że Polskę reprezentował Dmowski w
Wersalu- zawsze stawali (co zapowiedzieli) na drodze Polski do Wilna czy
Lwowa. Nie mam problemów ze zrozumieniem chęci utworzenia na terytorium
Polski Judeopolonii (co Ci nie pasuje w nazwie Żydoland?), czy pozyskiwania
zrozumienia (obecnie) u Niemców i Rosjan w sprawie przeniesienia Izraela do
środkowej Europy. Ja to wszystko Stalker rozumiem.
JA JESTEM POLAKIEM.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|