Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
> Tomku, czy mozesz wyjasnic rozbieznosci miedzy tym, co piszesz na tej
> grupie, a swoimi wczesniejszymi postami na dieta.optymalna i
> pl.sci.medycyna?
To moze wyglada na rozbiezność z zewnatrz. Dla mnie, nie ma tu rozbiezności.
Zdaje sobie sprawę że dla kogos leczacego sie od kilku lat z problemów
kardiologicznych, a na dodatek w starszym wieku,
nie ma mozliwosci wyzdrowienia zupełnego i na zawsze. Przeciez organiz
wyniszczony przez jakas chorobe nie jest w stanie sie zregenerowac jak ogon
u jaszczurki. Natomiast poprawa zdrowia jaką osiągnąlem po przejsciu na
zywienie optymalne jest rewelacyjna. Przejsciowe arytmie ktore mialem
jeszcze na diecie optymalnej ustapiły juz dawno i myslę że na skutek
zwiększenia spożycia weglowodanów i witaminy C. Obecnie od 2 miesiecy nie
mialem zadnej arytmii a przed przejscien na DO miewalem okresy 1 lub 2 dni
bez arytmii. W tym kontekscie , musicie przyznac że nie ma nic sprzecznego w
tym że
z jednej strony pochwalam DO a z drugiej narzekam ze sporadycznie miewam
arytmie. Najwazniejsze że przez ponad dwa miesiace zmieniajac tylko nieco
proporcje udaje mi się bez zadnych leków przezyc bez arytmii (biosotal
bralem tylko przez kilka dni). O zmianie sprawnosci fizycznej juz dzisiaj
pisałem. Minusów DO jak na razie nie widzę, a to że miewalem arytmie na DO
to nie byl minus tylko plus ,że jednak tak rzadko i nie tak silne jak przed
DO.