Data: 2007-12-05 19:51:10
Temat: Re: Tylko kuchnia?
Od: "Marta" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1q85lwknpqfgc$.1n7fwsrrx18ql.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 5 Dec 2007 20:07:03 +0100, Marta napisał(a):
>
> Mamy dorosłe dzieci (jedno prawie) - co nie oznacza wcale końca lecz
> początek kłopotów ;-). Wozimy córki (15 km w jedną stronę) na pływanie,
> kurs na prawo jazdy, angielski, chodzimy same na takie kursy, pomagamy
> ludziom, chodzimy do kościoła, jeżdzimy do Wielkich Miast aby liznąć
> Wielkiej Kultury, pracujemy z mężem "na swoim", pracujemy w ogrodzie,
> "robimy" kolejne dyplomy dla idei, jeżdzimy na rowerze na dluuuugie
> spacery
> i wycieczki(byś się zdziwiła, jak długie - po kilkadziesiąt km), chodzimy
> do znajomych na imieniny, grille, wesela, bez okazji, sami podejmujemy
> gości prawie co weekend i między weekendami... Rodziców tylko już nie
> mamy... Siedzimy w internecie, a czasem rzucamy to wszystko i idziemy z
> mężem na wieczorny spacer do lasu - niemal po omacku, jak chyba ze dwa dni
> temu, dochodząc lasem aż do zalewu i wracając równie po omacku - śnieg był
> piękny, więc się szło jak po niebie, bo wszystko było widać na jego tle
> :-)
>
> Ale to wszystko to tylko połowa - bo np. nie napisałam o szydełkowaniu,
> zarzuconym (na razie) malowaniu i graniu, pszczołach, którymi się
> zajmujemy
> i mamy z tego pyszny miodek (Panslavista świadkiem)... Co by tu jeszcze...
> Pranie, sprzątanie, szycie sobie ciuszków od czasu do czasu (i córkom)...
> Tyle na razie, jak mi sie coś jeszcze przypomni, to dodam.
> Aha - a zabawki choinkowe robią i bombki malują. Może podadzą linki do
> zdjęć, jak ubiorą choinkę w tym roku :-)
Kochana, Ty mi jakiś nowy serial opowiadasz, prawda? Proszę, powiedz,
że tak.
|