Data: 2005-07-16 07:27:34
Temat: Re: U progu pierwszej klasy
Od: "avi" <a...@u...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Becia" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:db6a6u$6ga$1@news.onet.pl...
> Pani Gosiu! Chciałam Pani uświadomić,że dobre przygotowanie w zerówce do
> szkoły nie oznacza nauczenia dzieci czytania, pisania i liczenia. Gdyby
> dzieci tego już się nauczyły, to po co miałyby iść do szkoły? Miałyby się
> nudzić przez pierwszy rok w szkole? Dopiero w pierwszej klasie będą miały
> opanować te umiejętności i to jeszcze stopniowo. Zadaniem zerówki było
> wyszkształcenie ich umiejętności motorycznych, ruchowych, kształtowanie
> słuchu i spostrzegawczości wzrokowej. Myślę i wiem,że nie jest dobrą
> zerówka ta, która uczy tego czego nie powinna, a nie dba o rozwój
> dziecka. Zapewniam Panią,że dzieciom na tym etapie nie jest potrzene to, o
> czym Pani tak usilnie myśli. Proszę dzieci na siłę niczego nie uczyć. Po
> to idą do pierwszej klasy, aby się wielu rzeczy nauczyć. Krytykowanie
> zerówki i ich samych za to, że niczego nie umieją, tylko skutecznie
> zniechęci do naucki w szkole. Pozdrawiam - nauczycielka (zerówka,
> nauczanie początkowe, język polski, biblioteka) z 15- letnim stażem.
Niemniej jednak obowiązkowe zerówki wprowadzono po to, by wyrównać poziom
dzieci i ułatwić im naukę w 1 klasie. W zerówce mojej córki nikt nie uczył
dzieci czytać, poznawały litery, na koniec roku większość z nich czytała
proste wyrazy, część czytała i trudniejsze. Uczyły się liczenia w zakresie
10, znaki większości, mniejszości, dodawania, odejmowania. Psycholog, który
badał przygotowanie dziecka do szkoły, te właśnie umiejętności sprawdzał.
A ja ze swojej strony polecam Ci ćwiczenie z dziećmi analizy i syntezy
wyrazów. Na początku niech podają jaką literkę słyszą na początku wyrazu,
jaką na końcu. Potem przejdź do wyrazów 3, 4 literowych. Jeśli to opanują,
to szybko nauczą się czytać.
|